Wszystko, co Warhammr 40,000: Darktide robi lepiej niż Vermintide.
Spis treści[Hide][Show]
Warhammer 40,000: Mroczny przypływ jest całkiem niezłą grą. Wykorzystuje formułę Left 4 Dead i z powodzeniem przenosi ją do uniwersum Warhammera – oczywiście z kilkoma poprawkami. Rezultatem jest wypełniony krwią slap-fest przeciwko wszystkim rzeczom dużym, potwornym i groteskowym.
Ale Darktide nie było pierwszym tego rodzaju dziełem dewelopera Fat Shark. W rzeczywistości stworzyli dwie bardzo podobne gry przed Darktide – Vermintide. Biorąc pod uwagę, że Darktide jest duchowym następcą, jak wypada w porównaniu do swojego poprzednika opartego na fantasy? Co jest lepsze: kosmiczne zombie czy szczury wielkości człowieka?
Więcej zawartości Warhammer 40,000: Darktide:
Przewodnik po walce | Przewodnik dla początkujących | Jak zabić zarazę Ogryna

Śmieszna skala
Jedną z charakterystycznych cech uniwersum Warhammera 40 000 – rzadko (jeśli w ogóle) udostępnianą – jest skala. Wszystko jest przewymiarowane do zdumiewającego stopnia. Masz nie tylko statek kosmiczny – masz statek wielkości kontynentu, który podwaja się jako gotycka katedra. Masz nie tylko broń, masz broń, która w każdej rundzie jest błogosławiona przez Omnisiaha i Boga-Imperatora.
Całe planety to wielowarstwowe miasta, które sięgają wysokości chmur i głębokości najgłębszej otchłani. Cholera, niektóre planety to tylko fabryki. Wszystko w Darktide wraca do tej skali, a samo rozejrzenie się po twoich przygodach odkryje widoki, które w równym stopniu budzą podziw, jak i niepokojące. Nie zapominajmy, że dostałeś się tutaj, wydzierając dziurę w piekle, by pójść na skróty.

Tablica Broni
Darktide ma wiele broni, a prawie każda broń jest świecącą latarnią śmierci i zniszczenia. Miecze łańcuchowe – miecze, które są jednocześnie piłami łańcuchowymi – przecinają najgrubsze zbroje, karabiny laserowe pękają i skwierczą przy każdym strzale, a każdy pocisk wybuchowy dowolnej broni Ogryna zamienia wrogów w czerwoną mgłę.
Co powiesz na Kostur, który kieruje szaleństwem jego posiadacza, by wyczarować płomienie lub błyskawice? Broń wystrzeliwująca przegrzaną plazmę, która zmienia wszystko w żużel. W pełni automatyczne karabiny, które wystrzeliwują śmiercionośne pociski o napędzie rakietowym? W ofercie jest tak wiele broni, a odblokowanie nowej jest zawsze ekscytujące.

Świat Hubów
Światy Hub są świetne i szczerze mówiąc, Vermintide ma również doskonały Świat Hub. Jednak Mourningstar Mourningstar to widok warty zobaczenia. Cała ta skala, o której mówiliśmy wcześniej? Wszystko jest tutaj. Bogaty do granic możliwości i zachwycający zarówno dla fanów, jak i nowicjuszy, nie ma nic lepszego niż Mourningstar.
Ale to wszystko jest tylko wizualne. Mechanicznie Mourningstar jest dobrze rozplanowany, aby umożliwić szybkie przejście do wszystkich dostawców i systemów Darktide. Nigdy nie jesteś dalej niż kilka kroków od czegoś interesującego, a to prowadzi do płynnego przejścia od zagubienia do wiedzy, gdzie wszystko jest, jednocześnie doceniając widok Tertium.

Projekt dźwięku
To jest dla nas wielkie. Darktide brzmi niesamowicie. Szczerze mówiąc, większość gier brzmi niesamowicie – branża zaczęła wkładać więcej wysiłku w ulepszanie brzmienia. Jednak Darktide udaje się sprawić, że nawet najsłabsza broń w grze brzmi jak piorun uderzający w huragan. Każde pociągnięcie spustu jest ogłuszające, a każdy poszarpany Pox Walker jest satysfakcjonująco mokry.
Potem masz muzykę – na Boga-Imperatora, muzykę. Często zajmuje miejsce z tyłu, opierając się na diegetycznym brzmieniu, aby zbudować bardzo industrialne tło. Ale gdy wszystko się rozkręca, muzyka zaczyna się włączać. Brzęk metalu, dudnienie bębnów – i wtedy to słyszysz, organy piszczałkowe. Tam, gdzie muzyka współczesna opiera się na spadkach basu, Darktide porzuca cały kościół i jest oszałamiający. Nie mówiąc już o gardłowym chórze, który kończy tę kakofonię szaleństwa. Wszystko to składa się na bogaty pejzaż dźwiękowy, którego nie mamy dość.

Różnorodność wroga
Wreszcie odmiana wroga. Kolejna rzecz, którą Vermintide zrobił całkiem dobrze, ale Darktide przenosi ją na wyższy poziom. Jasne, są nieskończone roje Pox Walkerów, ale między szeregami są ludzie i potwory wszystkich kształtów i rozmiarów. Ponadgabarytowe psy gończe zdolne do rozwalania ogrynów, wykwalifikowani snajperzy oddający niszczycielskie strzały i Żniwiarze z bronią większą niż dorosły mężczyzna.
To wszystko jest tutaj i, co szokujące, Darktide bez wysiłku sprawia, że każdy wróg jest natychmiast rozpoznawalny dzięki gwiezdnemu projektowi wizualnemu i sprytnym wskazówkom dźwiękowym. Dodaj kilka doskonałych walk z bossami średniego poziomu, takich jak Daemonhost, a otrzymasz listę brudów godnych Nurgle’a.
Na razie to wszystko, co mamy na temat Warhammer 40,000: Darktide. Sprawdź nasze inne listy i przewodniki, aby uzyskać więcej wskazówek, sztuczek i informacji na temat tej zabójczej gry.