I my też nie musimy długo czekać!
Fani Niech umrze seria z przyjemnością usłyszy, że ujawniono datę premiery najnowszej oferty z serii – cóż, w rzeczywistości są to dwie daty premiery. Darmowa gra akcji typu survival dla wielu graczy Deathverse: Niech umrze potwierdzono, że zostanie wydana na PlayStation 4 i PlayStation 5 28 września, po czym nastąpi data premiery na PC za pośrednictwem Steam 5 października.
Ogłoszenie zostało ogłoszone przez GunHo Online Entertainment i Supertrcik Games, wydawcę i dewelopera Deathverse: Niech umrze odpowiednio. Nawiasem mówiąc, kto nie kocha darmowej gry? Pamiętaj, że niektóre z największych niespodzianek w świecie gier były bezpłatne dla użytkowników Ścieżka Wygnania?
Pierwszą grą z serii było Niech umrze w 2018 roku: gra akcji survivalowa, w której silni przeciwstawiają się słabym. Kontynuacja jest teraz nad nami i należy się spodziewać, że będzie większa i lepsza niż jej poprzednik, to na pewno. Deathverse: Niech umrze rozgrywa się kilkaset lat po sejsmicznej katastrofie naturalnej znanej jako „Wściekłość Ziemi”, która wprawiła świat w chaos w 2026 roku. Nieludzko brutalny reality show Death Jamboree narodził się, aby uspokoić ludzi, którzy pozostali na tej ziemi. Gracze będą musieli po prostu przetrwać i to wszystko – choć nigdy nie jest to takie proste.
Rozgrywka w Deathverse: Niech umrze zawiera wiele fajnych aspektów. Na arenie walki o przetrwanie będziesz musiał rywalizować z graczami i walczyć z kilkoma przerażającymi wrogami w grze w walce gracz kontra środowisko. Otrzymasz szansę użycia futurystycznej broni w nadziei, że nie tylko pokona ona wrogów, ale także olśni tłumy – ci spragnieni krwi widzowie chcą tylko jednej rzeczy, a to krwi i przemocy, i to w dużej ilości .
Istnieje również możliwość dostosowania własnej postaci za pomocą wielu ulepszeń, które będziesz zbierać w trakcie gry, a gdy będziesz oszukiwać śmierć i przeżyć swoich przeciwników, stopniowo wspinasz się w rankingach i na drodze do zostania największą postacią gladiatorów z tego futurystycznego czasu.
Wielki etap, na którym będziesz walczyć, to niezamieszkana wyspa pokryta SPLithium, cennym źródłem energii z tamtych czasów. Plotka głosi – od ludzi z tyłu – że skażenie SPLithium stworzyło niebezpieczną rasę zmutowanych stworzeń i roślin znaną jako UMA. Jeśli myślałeś, że będzie to tak proste, jak zwykła walka z wcześniej określonym wrogiem, to bardzo się mylisz, ponieważ w połowie każdego meczu na obszar wejdzie jeszcze bardziej przerażający wróg – praktycznie niepowstrzymani Łowcy, których zadaniem jest ściganie wojowników i nie okaże litości.
Deathverse: Niech umrze ma wszystkiego po trochu, a te daty premier nie mogą nadejść wystarczająco szybko. Jeśli jesteś jednym z tych wizualnych ludzi, którzy muszą zobaczyć te słowa w akcji, możesz obejrzeć zwiastun premierowy poniżej, zanim gra zostanie wydana pod koniec miesiąca.
Źródło