To trochę dobra wiadomość, trochę zła dla Nvidii.
Najnowsze wyniki ankiety Valve dotyczące sprzętu są już dostępne, a Nvidia może nie być do końca zadowolona z wyników.
Po pierwsze, duże liczby. System operacyjny Windows 10 64bit pozostaje preferowanym systemem operacyjnym z 68% rynku. W przypadku procesorów do komputerów PC Intel nadal przewyższa liczebnie AMD w stosunku 68,04% do 31,96%. Wreszcie, Nvidia zajmuje dominującą pozycję 76,77% na rynku procesorów graficznych.
AMD jest następne z 14,41% rynku, za nim plasuje się raczkujący Intel z procesorami Arc z 8,61%, ale to nie wszystkie dobre wieści dla Nvidii.
Dzieje się tak dlatego, że jeśli spojrzysz na drobniejsze szczegóły, okaże się, że większość graczy nie kupuje swoich najlepszych procesorów graficznych. W rzeczywistości rynek w obecnym kształcie jest zdominowany przez średniej klasy, a nawet budżetowe procesory graficzne.
Oto dziesięć najczęściej używanych procesorów graficznych z tej ankiety:
NVIDIA GeForce GTX 1060
NVIDIA GeForce GTX 1650
NVIDIA GeForce RTX 2060
NVIDIA GeForce GTX 1050Ti
Procesor graficzny NVIDIA GeForce RTX 3060 do laptopów
NVIDIA GeForce RTX 3060
NVIDIA GeForce GTX 1660 Ti
NVIDIA GeForce GTX 1660 SUPER
NVIDIA GeForce GTX 1050
NVIDIA GeForce RTX 3070
Jak mogłeś zauważyć, nie ma tutaj w ogóle żadnych wysokiej klasy lub wyższej klasy procesorów graficznych.
Wysokiej klasy procesor graficzny RTX 3070 Ti do laptopów nie plasuje się aż do czternastego miejsca. A jedynym ultra-high-endowym procesorem graficznym, który ledwo znajduje się w pierwszej trzydziestce, na pierwszej 29 miejscu, jest RTX 3080 Ti.
Dla reszty z nas może nie być oczywiste, dlaczego jest to tak wielka sprawa. Czy nie byłoby tak samo dla Nvidii, skoro chodzi o wszystkie ich procesory graficzne i ich pieniądze? Ale Nvidia wydaje dużo pieniędzy na przesuwanie kopert do przodu dzięki swoim najbardziej zaawansowanym procesorom graficznym.
Myśląc o nowej architekturze Lovelace dla nadchodzącej serii swoich procesorów graficznych 4000, Nvidia włożyła pracę w stworzenie technologii DLSS 3, która znacznie poprawia wygląd gier, czego procesory nie byłyby w stanie zrobić samodzielnie. Cała ta praca nie jest wykorzystywana przez zamierzonych odbiorców, a mianowicie graczy, ponieważ gracze nie kupują tych procesorów graficznych.
Więc co się dzieje? Minął już moment, w którym rynek kryptowalut/blockchain pochłania masowo wszystkie te dostawy GPU. Podczas gdy niedobory chipów są również czynnikiem wpływającym na dostępność procesorów graficznych, Nvidia podejmuje wspólne wysiłki, aby tworzyć i sprzedawać swoje produkty z wyższej półki.
Ten wysiłek może przynieść odwrotny skutek, ponieważ firma nie pracuje z kolei nad tworzeniem większej liczby tańszych procesorów graficznych. Tak więc Nvidia może uznać, że rynek na te procesory graficzne z serii 4000 oparte na Lovelace nie istnieje i wyrzucają pieniądze, które mogłyby zarobić na tańszych procesorach graficznych. A może i tam nie można zarobić dużo pieniędzy, jeśli gracze są zadowoleni z kupowania używanych procesorów graficznych, szczególnie tych nadmiarowych zapasów uwolnionych przez ludzi, którzy opuścili branżę krypto/blockchain.
Może to tylko znak czasów, w których gracze grają z ograniczonym budżetem. W tym momencie dobrze wiadomo, że Xbox Series S jest wielkim zwycięzcą wśród konsol obecnej generacji, przewyższając nawet swojego własnego, bardziej zaawansowanego rodzeństwa, Xbox Series X. Jeszcze mniejszy system zasilania niż Xbox Series S, Nintendo Switch, ma pojawił się do tej pory jako lider tej generacji konsol. Nie chodzi o to, że nie gra się w najnowsze, najbardziej imponujące graficznie gry, ale może nie tego właśnie szukają gracze.
Źródło: Steam za pośrednictwem TechRadar