Nie możemy powiedzieć, że głowa Microsoftu jest w chmurach.
W najnowszej odpowiedzi Microsoftu skierowanej do brytyjskiego CMA w sprawie przejęcia Activision Blizzard, właściciel głównej usługi gier w chmurze Game Pass niespodziewanie określił gry w chmurze jako „niedojrzałe i niesprawdzone”.
W tym kontekście Microsoft argumentuje, że usługi gier w chmurze, a nie tylko Game Pass, nie są jeszcze wystarczająco popularne i nie oczekuje się, że staną się wystarczająco popularne, aby Microsoft stał się zbyt potężną firmą, by przejąć Activision Blizzard.
Nie opublikujemy tutaj całego argumentu, ale możesz przeczytać znaczną część tego argumentu, jak podano w poniższym raporcie CMA:
„Gry w chmurze umożliwiają graczom strumieniowe przesyłanie gier ze zdalnego serwera na dowolne urządzenie (np. telefon komórkowy, komputer, konsolę, smart TV) przez Internet. Jest to nowa i niedojrzała technologia, która, jak uznał CMA, stoi przed poważnymi wyzwaniami, zwłaszcza na urządzeniach mobilnych, ponieważ „użytkownicy mogą być nieświadomi dostępnych im opcji lub mieć trudności z dostępem do usług dostawcy, ponieważ aplikacji internetowych nie można obecnie znaleźć na , lub dystrybuowane przez App Store, w ten sposób użytkownicy są przyzwyczajeni do odkrywania aplikacji”.
Chociaż może to wzrosnąć, szczególnie na urządzeniach mobilnych, nie oczekuje się, że adopcja będzie szybka, ponieważ wymaga znaczącej zmiany zachowań konsumenckich. Badania opublikowane przez CMA pokazują, że zarówno na całym świecie, jak i w Wielkiej Brytanii, gdzie użytkownicy aplikacji do gier w chmurze mieli do wyboru natywną aplikację dostawcy lub aplikację internetową na Androida, około 99% użytkowników korzystało z natywnej aplikacji, a 1% korzystało z sieci lub połączenie aplikacji internetowej i natywnej. Microsoft i wielu ekspertów branżowych oczekuje, że gracze na komputerach PC i konsolach będą nadal pobierać zdecydowaną większość gier, w które grają”.
Chociaż łatwo jest odrzucić to jako kolejne stwierdzenie, które służy interesom Microsoftu w tym przypadku, warto poświęcić kilka minut, aby zrozumieć konsekwencje tego stwierdzenia. Microsoft dokonał silnego przejścia z firmy programistycznej do firmy świadczącej usługi w chmurze, gdy Steve Ballmer ustąpił ze stanowiska dyrektora generalnego, aby zostać zastąpiony przez wciąż obecnego dyrektora generalnego Satyę Nadellę. Obecnie usługi w chmurze stanowią znaczący wiodący segment ich działalności, przetrwały ostatnie osiem lat, w tym pandemię. Na dzień 26 lipca 2022 r. przychody Microsoft z chmury wyniosły 25 miliardów dolarów, co oznacza wzrost o 28% rok do roku.
Gra w chmurze jako segment Xbox Game Pass jest tego częścią, ale nie definiuje usługi subskrypcji. Game Pass na PC i Xbox pozwala głównie graczom na pełne pobieranie gier, które są częścią biblioteki Game Pass, a strumieniowanie gier jest oferowane jako alternatywny sposób na dostęp do tych samych gier w mgnieniu oka. Gry w chmurze nie są dostępne jako własny, tańszy plan Game Pass, ale tylko w ramach Xbox Game Pass Ultimate, najdroższego planu z wszystkimi innymi zachętami.
Jeśli Microsoft Cloud był pomysłem Nadelli, Game Pass odniósł dziś sukces dzięki wysiłkom szefa zespołu Xbox, Phila Spencera. Ten biznes nadal się rozwija, rozszerzając się na nowe regiony, pojawiając się w Meta Quest i mając plany nawet na własne dedykowane urządzenie do gier w chmurze firmy Microsoft.
Podsumowując, nie ma większego zwolennika i beneficjenta biznesu gier w chmurze niż Microsoft. Dla nich nazwanie biznesu niedojrzałym jest dość otrzeźwiające, choć może nie tak otrzeźwiające, jak to, co stało się z Google Stadia.
Źródło: Washington Post, gov.co.uk