Mamy nadzieję, że CDPR wyciągnie wnioski z tworzenia Cyberpunka do jego kontynuacji.
Prezes CD Projekt RED, Adam Kiciski, ujawnił, że firma nie zamierza rozpocząć prac nad kontynuacją Cyberpunka 2077 do 2023 roku.
Mówiąc konkretnie, ujawnił, że przedprodukcja rozpocznie się dopiero w przyszłym roku, po wydaniu jedynego planowanego rozszerzenia do oryginalnego Cyberpunka 2077, Phantom Liberty.
Warto zauważyć, że Adam ogłosił to w wezwaniu do zarobków za trzeci kwartał 2023 r. dla CD Projekt RED. Ponieważ jest to ich oświadczenie skierowane do inwestorów, wiemy, że CD Projekt RED nie przedstawia tego jako jakiejś formy marketingu lub promocji, ale jako oficjalne wytyczne dla wspomnianej inwestycjilub.
Tak się złożyło, że był to ten sam kwartał, w którym firma osiągnęła rekordowe zyski dzięki sile nowej sprzedaży Cyberpunka 2077. Podczas gdy niektórzy błędnie przypisują to odrodzenie zainteresowaniu spinoffem gry, anime Cyberpunk Edgerunners, prawda jest taka, że programiści Cyberpunka zrobili bolesna, powolna praca polegająca na naprawianiu każdego błędu, który wystąpił w grze od czasu premiery, i doprowadzeniu jej do akceptowalnego stanu, bliższego temu, co pierwotnie obiecywała firma.
Teraz, już 4 października 2022 r., CD Projekt RED oficjalnie ogłosił kontynuację gry Cyberpunk 2077, a także ujawnił, że nowa trylogia gier Wiedźmin jest w drodze. Historia odkupienia, którą przyjęła seria Cyberpunk, była na tyle dobra, że CD Projekt RED mógł teraz kontynuować pracę nad serią i dodawać nowe warstwy do ich fałszywego futurystycznego wszechświata.
Tego samego dnia CD Projekt RED ujawnił również, że kontynuacja jest powodem, dla którego Phantom Liberty jest ostatnim planowanym dodatkiem do Cyberpunka 2077. Być może wszystko potoczyłoby się inaczej, gdyby gra była dobra w momencie premiery, ale to czyni Phantom Liberty jako ostatnia szansa CD Projekt RED na ulepszenie tej konkretnej gry, zanim będą mogli przejść dalej, rozszerzając wszechświat z czystym kontem w nowej grze.
Być może, aby uniknąć problemów, które napotkali podczas tworzenia gry po raz pierwszy, CD Projekt RED ujawnił również, że zakłada nowe studio gier w Bostonie, w wyraźnym celu stworzenia kontynuacji Cyberpunka 2077.
Przejdźmy do ponownego rozpatrzenia każdego problemu, z którym borykał się Cyberpunk 2077 w momencie premiery. Jeśli myślimy o pójściu naprzód z franczyzą w nowej grze, CD Projekt RED może być chętny do tego, ale nie może tego zrobić bez upewnienia się, że gracze, którzy kupili oryginalny Cyberpunk 2077, byli zadowoleni z produktu, który kupili Odebrane.
To wszystko jest pełnym nadziei znakiem, że CD Projekt RED odrobił lekcję. Niezależnie od tego, jak długo zajmie im stworzenie kolejnej gry Cyberpunk 2077, mamy nadzieję, że dostarczą dobry produkt bez narażania na szwank podstawowych wartości, którymi, jak twierdzą, żyją.
źródło: Tech4Gamers