Walka o przejęcia między Microsoftem a Sony trwa. Jeśli do tej pory miałeś głowę całkowicie w chmurach, walka toczy się o proponowane przejęcie Activision Blizzard przez Microsoft, a tym samym Xbox, za 69 miliardów dolarów. Jest to jedna z najdroższych transakcji przejęć w branży gier wideo i spotkała się z równie dużym zainteresowaniem. Dziś fabuła się zagęszcza, ponieważ Microsoft rzekomo zaoferował Sony 10-letni kontrakt na najbardziej poszukiwany składnik fuzji: Call of Duty.
Call of Duty to druga najlepiej sprzedająca się seria gier na świecie, sprzedająca produkty o wartości 3 miliardów dolarów tylko w 2020 roku. Jest również własnością Activision Blizzard, dzięki czemu przejęcie jest co najmniej godne uwagi. Podczas gdy FTC w Stanach Zjednoczonych rozważała proponowaną umowę, Sony było najbardziej zagorzałym przeciwnikiem. Firma uważa, że umowa dałaby Xboxowi nieuczciwą przewagę. Gdyby Xbox miał być wyłącznym gospodarzem Call of Dutybyłby to cios dla ramienia Sony PlayStation.
Microsoft wydał kilka oświadczeń, w których zaprzecza jakimkolwiek zamiarom uczynienia franczyzy ekskluzywną konsolą Xbox. Firma przedłużyła nawet 10-letnie umowy zarówno z Valve, jak i Nintendo, obiecując to Call of Duty będą dla nich dostępne przynajmniej przez następną dekadę. Zarówno Valve, firma stojąca za popularnym sklepem z grami komputerowymi i społecznością Steam, jak i Nintendo podobno podpisały umowę w przypadku zatwierdzenia przejęcia.
Teraz anonimowe źródło zbliżone do poufnych rozmów twierdzi, że 10-letnia umowa została również zaoferowana Sony. Ta umowa pozwoli Call of Duty do sprzedaży zarówno na konsole PlayStation, jak i usługę PlayStations Plus, która umożliwia abonentom granie w kolekcję gier za miesięczną opłatą. W tej chwili Sony nie podpisało tej umowy.
Oferta jest odpowiedzią na ostatnie wydarzenia w tej sprawie. Mimo że wielu graczy, a nawet firm podpisało się pod fuzją, FTC nie jest przekonana. Strach, jak wspomnieliśmy, polega na tym, że Microsoft zrobi Call of Duty wyłącznie na Xboksa. Chociaż 10-letnia umowa jest hojnym pokazem dobrej wiary ze strony Microsoftu, nie jest szczelna.
Przykład ZeniMax Media unosi się nad karkiem proponowanego przejęcia. Kiedy Microsoft przejął firmę, a tym samym jej oddział wydawniczy, Besthesda Softworks, wiele z tych gier stało się ekskluzywnymi grami Microsoftu. Nadchodzący Starfield oraz Redfall to tylko dwa przykłady gier AAA, które nie będą dostępne na PlayStation. FTC wykorzystuje to jako główny powód pozwania Microsoftu.
Ponieważ walka trwa, przynajmniej wszyscy otrzymujemy solidną edukację na temat przepisów antymonopolowych w Stanach Zjednoczonych? Miejmy nadzieję, że ostatecznie gracze wyjdą na prowadzenie.
Źródło