To, że nie podoba ci się to, co zrobił Microsoft, nie daje ci prawa do kłamania na ten temat.
Sony złożyło podejrzane oświadczenie na temat Microsoftu i jego polityki wyłączności gier wideo w swojej ostatniej odpowiedzi na CMA w sprawie umowy Microsoft – Activision.
Na stronie 4 swojej odpowiedzi na tymczasowe ustalenia CMA stwierdzają to (zredagowano dla jasności):
„Microsoft lubi argumentować, że dzięki wcześniejszym przejęciom nie uczynił istniejących, już wydanych gier, które nabył, wyłącznie na Xboksie. Ale obawy związane z wykluczeniem w tym przypadku nie dotyczą wcześniejszych wydań Call of Duty.
Chodzi o wpływ, jaki Microsoft ma na wyłączność nowych wydań Call of Duty (uruchamianych co roku), tak jak miało to miejsce w przypadku nowych wydań Starfield i Elder Scrolls po przejęciu ZeniMax w 2021 roku.
Jak wyjaśniają PF (wstępne ustalenia CMA), te wydania zostały ogłoszone w 2018 roku i nie oczekiwano wówczas, że będą dostępne wyłącznie na Xbox. Dopiero po przejęciu ZeniMax Phil Spencer z Microsoftu ujawnił, że przez cały czas umowa dotyczyła „dostarczania świetnych ekskluzywnych gier” na Xbox.
Tak więc Sony twierdzi, że ukryło zamiar Microsoftu, aby gry Zenimax były dostępne wyłącznie na platformach Xbox, kiedy przejęło to studio gier, a następnie przedłożyło to przejęcie kontroli organów regulacyjnych.
Najwyraźniej Sony albo wierzy, albo wie na pewno, że CMA nie była w stanie w pełni przeanalizować tego aspektu umowy Microsoft – Zenimax, zanim została ona zatwierdzona.
FTC złożyła podobne roszczenie w pozwie blokującym obecną umowę Microsoft – Activision. Tym razem stwierdzili, że Microsoft celowo okłamał UE, kiedy badali tę umowę.
Ale jak być może pamiętacie, Komisja Europejska odpowiedziała FTC. UE zaznaczyła, że celowo nie żądała żadnych środków ani warunków zatwierdzenia transakcji Microsoft – Zenimax.
UE zdecydowała, że nie ma obaw regulacyjnych dotyczących zakupu Zenimaxa przez Microsoft, więc tak naprawdę nie prosiła Microsoftu o składanie jakichkolwiek obietnic dotyczących wyłączności czy czegokolwiek.
Ze strony Microsoftu ich stanowisko polega na decydowaniu o wyłączności ich gier na podstawie indywidualnych przypadków. Powiedzieli to we wrześniu w odniesieniu do gier Bethesdy i powtórzyli to stanowisko w tym roku, tym razem, jeśli chodzi o umowę z Activision.
Gdyby CMA naprawdę nie przewidział, że Microsoft uczyni swoje gry ekskluzywnymi, jak twierdziło Sony, byłby to właściwie znak porażki z ich strony, ponieważ Komisja Europejska nie zaniedbała tego aspektu.
Ale może to być bardziej przypadek wrobienia ze strony Sony, ponieważ doskonale wiedzieli, że ten dokument zostanie upubliczniony. To, czy CMA faktycznie uważa, że zostali oszukani przez Microsoft, czy po prostu doszli do innych wniosków niż UE, prawdopodobnie pozostanie kwestią prywatnej wiedzy. Ale na ostateczną decyzję CMA nie będziemy musieli długo czekać.