Wystarczy powiedzieć, że działania Sony mające na celu zablokowanie zakupu Activision przez Microsoft mogły już przynieść odwrotny skutek.
Sony może naprawdę żałować swoich działań w świetle umowy Microsoft – Activision, ponieważ teraz skupiono się na nich na temat ekskluzywnych gier wideo.
Młodsza senator z Waszyngtonu, Maria Cantwell, mówiła o antykonkurencyjnym postępowaniu Sony w branży gier wideo podczas przesłuchania przed Senacką Komisją Finansów. Jak donosi PoliticoPro, miała to do powiedzenia:
„Powiedziano mi, że Sony kontroluje monopol w wysokości 98% rynku gier high-end, a jednak rząd Japonii pozwolił Sony angażować się w rażące działania antykonkurencyjne poprzez wyłączne umowy i płatności dla wydawców gier”.
Senator Cantwell stwierdził również, że japońska Komisja ds. Sprawiedliwego Handlu nie wykonuje swojej pracy, badając działania Sony, i naciskał na przedstawicielkę ds. Handlu USA Katherine Tai, co zrobi, aby rozwiązać te problemy.
Czy to wszystko brzmi poważnie? To dlatego, że absolutnie tak jest. Ostatnim razem, gdy amerykański senator zwrócił ich uwagę na branżę gier wideo, branża powołała ESRB, aby rząd sam nie tworzył organu regulacyjnego.
Reporter Kotaku, Ethan Gach wspomina o którą chodziło w tej sprawie Final Fantasy 16 będąc ekskluzywnym na PlayStation 5. Ale to rodzi pytanie, gdzie senator Cantwell w ogóle słyszał o tym wszystkim?
Odpowiedź jest taka, że czytała Curta Leveya, konserwatywnego adwokata i przewodniczącego Komitetu Sprawiedliwości. Curt napisał na RealClearMarkets artykuł zatytułowany: Japonia w zmowie z organami nadzoru antymonopolowego przeciwko MSFT.
Parafrazując Leveya, oskarżył Sony o regularne łamanie japońskich przepisów antymonopolowych, podczas gdy JFTC patrzy w drugą stronę. Zwraca uwagę, że Sony zachęca wydawców gier, aby nie przenosili swoich gier na konsolę Xbox, co pozwoliło PlayStation kontrolować 95% japońskiego rynku konsol z wyższej półki (inaczej z wyłączeniem Switcha).
Levey krytykuje również FTC, zarzucając im, że stanęli po stronie Sony, pozywając Microsoft, aby uniemożliwić transakcję. Levey ujawnia, że obecna polityka FTC polegająca na blokowaniu wszelkich fuzji dużych firm szkodzi firmom amerykańskim, ale idzie o krok dalej.
Levey oskarża Sony o lobbowanie FTC i UE, aby uzyskać pożądany wynik z umowy. Levey konkluduje, że połączone działania JFTC i FTC szkodzą amerykańskim firmom, a także zwykłym Amerykanom. W jego słowach:
„W wielu kręgach modne może być oczernianie Facebooka, Microsoftu i innych amerykańskich gigantów technologicznych, ale zatrudniają one setki tysięcy Amerykanów i dostarczają wiele innowacji technologicznych, z których korzystają amerykańscy konsumenci. Wszystko to jest zagrożone przez status quo, w którym administracja Bidena niewiele robi, by walczyć z japońskim protekcjonizmem, podczas gdy osoby wyznaczone przez FTC i jej polityka konkurencji ogólnie traktują amerykańskie firmy technologiczne jako wroga”.
Podczas gdy adw. Levey i senator Cantwell znajdują się po przeciwnych stronach politycznego spektrum, jasne jest, że słowa Leveya znalazły oddźwięk w uszach senatora.
Stany Zjednoczone mogą być krajem możliwości, a to oznacza zezwolenie firmom spoza USA na wejście i prowadzenie działalności. Jednak Ameryka musi również chronić własne interesy, aw tym przypadku mogli zaniedbać uwzględnienie tego, co dzieje się w branży gier wideo.
Z pewnością jest o wiele więcej aspektów branży, które wymagają kontroli rządu USA, na przykład sposób, w jaki traktuje swoich pracowników. Ale cała ta sprawa z pewnością rodzi interesujące pytanie. Czy to, co robi Sony, podpisując umowy na wyłączność PlayStation, jest szkodliwe dla Ameryki?
Zanim odrzucisz ten pomysł, rozważ pomysł Floriana Muellera wyjaśnienie na Twitterze o tym, jak sposób, w jaki Sony prowadzi interesy, naprawdę można uznać za antykonkurencyjny. Mimo że PlayStation na to pozwalało Fortnite do ich sklepu, Epic mógł pozwać Sony zamiast Apple.
To dlatego, że Sony nałożyło surowsze ograniczenia na działalność Epic niż całkowity zakaz Apple w App Store. Ograniczenia te obejmują płacenie firmie Sony odszkodowania za każdym razem, gdy gra gracz PlayStation Fortnite na innej platformie. Sony, obok Nintendo, ma również politykę, która nie zezwala na to, aby zakupy w Fortnite na ich platformach były dostępne na innych platformach.
Są to rzeczy, do których gracze mogli się tak przyzwyczaić, że uważamy to za coś oczywistego. Mogliśmy więc założyć, że Sony po prostu wolno było to wszystko robić, ale co, jeśli nie powinni?
Lepiej, żeby Sony miało nadzieję, że nie jest to początek prawdziwych działań legislacyjnych w branży gier wideo. Jeśli o to chodzi, kupno Activision przez Microsoft będzie najmniejszym z ich problemów.