Take-Two wydaje się wiedzieć, że fani nie będą wiedzieć, co tu robią, ponieważ zachowali tę historię tak dyskretnie, jak to tylko możliwe.
Dziś mamy tajemnicze wieści na temat pozwu złożonego w sprawie dwóch starszych gier Grand Theft Auto.
Videotech_ na Twitterze udostępnił szczegóły tej historii:
„NOWOŚĆ: W 2021 roku Take-Two Interactive wszczęło postępowanie prawne przeciwko zespołowi twórców modów, którzy opracowali projekt obejmujący inżynierię wsteczną Grand Theft Auto: Vice City i Grand Theft Auto III, wkrótce po tym, jak twórcy rozpoczęli kontratak na GitHub .
Na dzień dzisiejszy obie strony doszły do porozumienia w sprawie pozasądowego rozstrzygnięcia sprawy, a sprawa nie będzie rozpatrywana jeszcze w tym roku. Jednak warunki tej umowy nie są jawne, a twórcy modów są zobowiązani do uiszczenia opłat prawnych Take-Two i innych wydatków.
Niestety Take-Two nadal chce wytropić „pozostałych bezimiennych oskarżonych”, więc nie jest w pełni zamknięty.
Tylko mała poprawka, zespół moderski nie podlega opłatom i wydatkom prawnym Take Two. Źle przeczytałem ten cytat, ale niestety zespół musi pokryć własne opłaty prawne i wydatki, pozostawiając ich w okropnej sytuacji finansowej.
videotech_ połączył również plik PDF ogłoszenia o ugodzie, który można przeczytać tutaj. W ugodzie pozwolono wymienić oskarżonych, a mianowicie Angelo Papenhoff, Theo Morra, Eray Orçunus i Adrian Graber.
Ta czwórka nie jest jedynymi oskarżonymi, więc w przyszłości możemy poznać więcej szczegółów tej sprawy. Możliwe, że ta czwórka nie była zaangażowana w rzeczywiste programowanie projektu inżynierii odwrotnej. Mogli zostać dodani do pozwu jako ludzie, którzy przyczynili się w inny sposób, na przykład dzieląc się zasobami i radami dla rzeczywistych programistów do wykorzystania w ich projekcie.
W ramach kontynuacji, videotech_ również wspólny ich opinia na temat tego pozwu:
„Nie zrobili nic, co mogłoby zaszkodzić interesom Take-Two. Twórcy modów chcieli po prostu zachować gry, ponieważ oryginalne pliki wykonywalne są tak przestarzałe i ledwo działają w systemie Windows 11/10”.
Jednak inny programista, z uchwytem Speyedr_AU na Twitterze, udostępnił jeszcze więcej kontekst na temat sytuacji:
„Upadek projektu był spowodowany naruszeniem praw autorskich, a nie inżynierią wsteczną.
W zasadzie udowodnili, że kopiują pseudokod IDA i nie przestrzegają praktyk w pomieszczeniach czystych, co oznacza, że projektu nie można uznać za oryginalne dzieło.
Stworzenie programu modyfikującego oficjalne wersje zamiast redystrybucji kodu chronionego prawem autorskim zapobiegłoby naruszeniu własności intelektualnej T2 przez projekt”.
Speyedr_AU miał to do dodać zapytany o inne projekty dekompilujące, którym nie grozi proces sądowy:
„To prawda, ale nadal jest to kradzież kodu. To, że nie zostały (jeszcze) usunięte, nie oznacza, że nie naruszają praw autorskich.
Biorąc to pod uwagę, istnieją również argumenty dotyczące porzucania oprogramowania, które można zastosować do starych lub nieosiągalnych ROM-ów z grami.
Wiele można powiedzieć o legalności, a osobno o etyce łamania praw autorskich w celu zachowania starszych gier wideo. Ale w pokoju jest słoń, którego zdecydowanie musimy tu przywieźć.
I to oczywiście jest faktem, że Take-Two opublikowało własną wersję tych klasyków Grand Theft Auto gry tzw Grand Theft Auto: Trylogia — Edycja ostateczna. A Grand Theft Auto: The Trilogy – The Definitive Edition jest notorycznie okropne, jako nieudany port tego, co było już mobilnymi wersjami tych starszych gier.
Nie mieszajmy tutaj wszystkich firm zajmujących się grami wideo. Nintendo jest zawsze na pierwszej linii frontu, gdy gracze narzekają, że firmy produkujące gry blokują fanowskie projekty, takie jak dekompilacje i porty ich starszych gier, ale zwykle nie posuwają się dalej niż nakazanie fanom zaprzestania ich projektów.
Take-Two jest o wiele bardziej agresywne w tej sytuacji i w sposób, który jest prawdopodobnie niesprawiedliwy i można go zakwestionować. Port, który planowali ci twórcy, byłby prawdopodobnie dokładniejszy niż wersja, którą opublikowali sami Take-Two, gdyby korzystał z kodu z tych klasycznych gier. To może być powód, dla którego Take-Two stworzyło te biedne porty; aby zniechęcić fanów do tworzenia własnych portów. Nieważne, czy ich oficjalna wersja nie jest w rzeczywistości dobra, o ile pozwala im na spory.
Wygląda na to, że Take-Two wie, że to, co robią, nie będzie popularne wśród ich własnych fanów, ponieważ po cichu trzymali to w tajemnicy. Ale jeśli ludzie tacy jak videotech_ nadal będą uważnie obserwować tę sprawę, być może wkrótce będziemy o niej słyszeć.