To mógł być klincz, który zdecydował o sprawie, właśnie tutaj.
Wielki moment miał miejsce w sprawie federalnej FTC przeciwko umowie Microsoft Activision w zeszły piątek. Zaangażowanie Phila Spencera w Call of Duty na przyszłych konsolach PlayStation stało się wielką sprawą, nie tylko ze względu na samo zaangażowanie, ale także dlatego, że mogło już rozstrzygnąć tę sprawę.
Wszystko zaczyna się, gdy Phil jest przesłuchiwany w środku procesu. Wyjaśnił, dlaczego Microsoft w ogóle publikował gry na PlayStation. A potem, jak nagrał Florian Mueller w swoim wątku na Twitterze na żywo, Phil wyjaśnione sytuacja z Call of Duty na PlayStation:
„Spencer: Jeśli gra jest już kochana przez klientów na platformie, chcą ją pielęgnować i rozwijać w tworzonych przez siebie grach. Tworząc nową grę, która nie ma dziś klientów, myśl o maksymalizacji możliwości kreatywnych przy jednoczesnym minimalizowaniu kosztów produkcji.
Phil Spencer, zapytany przez własnego prawnika Microsoftu, ponownie wyjaśnia, że utrata CoD na jego największej platformie konsolowej nie byłaby ekonomicznie opłacalna.
Mówi, że Microsoft współpracuje z PS niewiarygodnie dobrze poza tą umową (co oznacza poza przeglądem fuzji).
Spencer: moim zdaniem wycofanie CoD z PS spowodowałoby nieodwracalną szkodę dla marki Xbox (z powodu oburzenia graczy).
Sędzia Corley prosi o zeznanie pod przysięgą, że przyszłe wersje CoD zostaną udostępnione dla PS. Spencer: absolutnie. Podniesie rękę”.
To właśnie ta ostatnia chwila jest dla nas teraz istotna. Kiedy Spencer złożył to zobowiązanie, zrozumiano, że był pod przysięgą, a kłamstwo pod przysięgą jest możliwym zarzutem krzywoprzysięstwa. Jak wyjaśniono na stronie internetowej tej kancelarii, krzywoprzysięstwo jest przestępstwem zagrożonym karą nawet do czterech lat więzienia, a nie zarzutem, który należy lekceważyć.
Aby skomplikować sprawę, wywiera to szczególną presję na Phila, ponieważ jeśli odejdzie z Microsoftu, a firma podejmie taką decyzję, czy może zostać pociągnięty do odpowiedzialności za to przestępstwo? Na razie byłaby to tylko hipoteza.
Później FTC próbowało wykorzystać sytuację w bardzo dziwny sposób. Przechodzimy teraz do zasięg od Michaela Actona, reportera, który podobnie jak Florian oglądał i relacjonował na żywo spotkanie na Twitterze:
„Ok, FTC powróciło i próbuje przesłuchać Spencera w sprawie jego przysięgi dotyczącej utrzymania COD na PlayStation.
„Czy możesz przysiąc pod przysięgą, że bez patrzenia na żadne warunki wyślesz wszystkie wersje” na PlayStation.
„To jest mój cel tak”
Prawnik FTC powtarza – Czy możesz przysiąc pod przysięgą, że możesz obiecać, że wyślesz COD na PlayStation, wszystkie przyszłe wersje, jakiekolwiek by one nie były, bez znajomości warunków?
„To nie będzie za zero dolarów”. Sędzia wtrąca się, by powiedzieć, że to było jasne.
Czy zamierzacie złożyć taką samą obietnicę w odniesieniu do całej zawartości Activision?
Spencer – Activision dostarcza gry na wiele różnych platform, niektóre gry tylko na komputery PC, takie jak WoW – nie myśl, że może złożyć ogólną obietnicę.
A co z Diablom? Czy jest w stanie obiecać?
„Jestem *w stanie* obiecać” – mówi Spencer, mając na myśli, że jest to coś, do czego jest upoważniony, a nie to, co zrobi.
Czy jesteś w stanie związać tu dzisiaj korporację?
Prawnik Microsoftu sprzeciwia się.
Sędzia – „dlaczego nie idziemy dalej”.
Teraz wielu graczy obserwujących proces wyraziło opinię, że FTC z jakiegoś powodu próbowała wykorzystać tę sytuację, aby szantażować Microsoft, aby udzielił Sony koncesji, aby doszło do zawarcia umowy. W rzeczywistości chodziło o coś innego.
Linia pytań FTC miała na celu znalezienie czegoś, czemu Microsoft odmówiłby. Byliby wtedy w stanie wskazać to jako dymiący pistolet przeciwko Microsoftowi, aby uzyskać zatwierdzenie nakazu.
Na nieszczęście dla FTC ten sposób myślenia wyraźnie się nie powiódł, ponieważ sędzia tego nie kupił. Wtrącając się do toku myślenia i ostatecznie mówiąc prawnikowi Microsoftu, aby poszedł dalej, sędzia okręgowy Jacqueline Scott Corley dała do zrozumienia, że nie jest zainteresowana tym, co próbuje zrobić FTC.
Ale oczywiście powodem tego jest pytanie sędziego Corleya do Phila. Potwierdziła bezpośrednio od Phila, że Microsoft zamierza nadal przynosić Call of Duty do PlayStation. Jeśli Call of Duty gry wciąż pojawiały się na PlayStation pod nazwą Microsoft, to FTC nie ma powodu, by próbować blokować transakcję.
Jak Destin ujawnił w swoim filmie na YouTube o tej samej dacie procesu, słychać było westchnienie, gdy sędzia Corley przerwał prawnikowi FTC. Wydaje się, że jest to punkt, w którym wielu obserwatorów uważało, że FTC przegrała sprawę, którą prowadzili.
W tym momencie FTC może próbować przedstawić nowe argumenty, ale będzie musiała wymyślić coś bardzo mocnego, aby wycofać swoją sprawę. Oznacza to konieczność przekonania sędzi Corley, że jest jeszcze coś do rozważenia po tym, jak bezpośrednio potwierdziła od Microsoftu, że sprawa dotycząca tego nakazu nie jest tak naprawdę ważna.
I właśnie na to będziemy czekać w tym tygodniu, kiedy okres próbny dobiegnie końca.