Microsoft wiedział, co robi, podpisując te umowy dotyczące gier w chmurze.
Kiedy Microsoft podpisał dziesięcioletnie umowy z firmami zajmującymi się grami w chmurze, wydawało się, że te umowy były przypadkowe i niewytłumaczalne. Ale jak się okazuje, Microsoft zarejestrował wszystkich głównych graczy w grach w chmurze.
Są to co najmniej wystarczająco największe firmy zajmujące się grami w chmurze, aby zdobyć 50% rynku w Europie. Tak stwierdził Microsoft w paragrafie 562, strona 135 dokumentu.
„Na początku strona zgłaszająca argumentowała, że jej umowy z firmami Nvidia, Boosteroid i Ubitus są wystarczające, aby oddalić wszelkie obawy dotyczące strumieniowania gier w chmurze. Dzieje się tak, ponieważ razem wzięte reprezentują te trzy usługi [40-50]% całego rynku strumieniowego przesyłania gier w chmurze pod względem MAU (wraz ze stroną zgłaszającą nawet [70-80]%) i wszyscy będą mieli dostęp do gier Activision Blizzard”.
Przyjrzyjmy się więc kolejno każdej z tych firm zajmujących się grami w chmurze.
Nvidia to przede wszystkim producent sprzętu komputerowego, sprzedający konsumenckie procesory graficzne, branżowe SOC, interfejsy API do nauki danych, a nawet sprzęt i oprogramowanie do sztucznej inteligencji. Usługa NVIDIA GeForce Now do gier w chmurze została uruchomiona w 2013 roku i początkowo była powiązana z linią produktów konsumenckich, tabletem Nvidia Shield i Shield TV. Podczas gdy ich produkty Shield TV okazały się popularnym odtwarzaczem multimediów opartym na Androidzie, Nvidia wydzieliła GeForce Now jako samodzielny produkt, który można odtwarzać również na różnych platformach, w tym Windows, MacOS, Android, iOS, a nawet Tizen i WebOS.
Ubitus do niedawna nie był tak znany jak Nvidia. Możesz zobaczyć, że mają listę Nintendo jako wydawca gier w chmurze na platformie, takich jak Aliens: Fireteam Elite, The Forgotten City i Edge of Eternity. W rzeczywistości zapewniają również usługę gier w chmurze dla innych gier Nintendo Switch, takich jak Capcom Wioska Resident Evil dla Nintendo Switcha. A prawda jest taka, że ta tajwańska firma jest dyskretnie jednym ze światowych liderów wirtualizacji i przesyłania strumieniowego w chmurze. Do tej pory nie sprzedawali gier bezpośrednio konsumentom, ale świadczyli usługi gier w chmurze dla innych firm, takich jak Capcom.
Wreszcie, Boosteroid zapewnia własną platformę do gier w chmurze, z własną biblioteką gier, aby konkurować ze Steam i Epic Games Store, podobnie jak inne firmy zajmujące się grami w chmurze, takie jak Nvidia i Microsoft. Tak się składa, że jest to ukraińska firma z siedzibą w Kijowie.
Jak ujawnił Microsoft, te trzy firmy łącznie stanowią od 40 do 50% europejskiego rynku gier w chmurze. Razem z samym Microsoftem, te cztery firmy odpowiadają za 70 lub 80% gier w chmurze w Europie. Powinno być więc jasne, że strategia Microsoftu z umowami dotyczącymi gier w chmurze miała na celu wpłynięcie na UE. I tak właśnie się stało.