Jest to także najdłuższe Call of Duty w fazie rozwoju, przynajmniej przez jakiś czas.
Mamy teraz kilka nowych ciekawostek na temat przyszłorocznej edycji Call of Duty’a.
Zanim przejdziemy do plotek, warto zwrócić uwagę na jeden fakt, który może sprawić, że przyszłoroczne wcielenie będzie bardzo różnić się od innych odsłon tej generacji. Jeśli Call of Duty: Modern Warfare III to DLC, które w ciągu kilku miesięcy zostało zaadaptowane do samodzielnej gry Call of Duty’a będzie dokładnie odwrotnie. Treyarch pracował nad tym tytułem przez cztery lata.
W sumie to dość ciekawe, że Activision zdecydowało się opóźnić ten tytuł i pośpiech Call of Duty: Modern Warfare III wycofali się z obawy, że nie będą w stanie sfinalizować umowy z Microsoftem. Oznacza to, że celowo zapisali tę grę. Wydaje się, że wiedzą, że warto odłożyć tę grę do czasu, aż będzie idealna.
CZYTAJ TAKŻE Nintendo będzie nadal sprzedawać przełącznik „bez ograniczeń” w cyklu konsolowym
Jak donosi Jez Corden dla Windows Central, akcja kolejnej gry Treyarcha będzie rozgrywać się podczas wojny w Zatoce Perskiej i właściwie można ją nazwać Call Of Duty Black Ops: Wojna w Zatoce Perskiej. Sądząc po dacie akcji, nie będzie to sprawiać wrażenia gry rozgrywającej się w czasach współczesnych, mimo że wygląda tak, jak powinna. Dzieje się tak po prostu dlatego, że wiele współczesnych broni symulujących strzelanki, które gracze uważają za oczywiste, nie zostało jeszcze wynalezionych.
Wojna w Zatoce Perskiej trwała sześć miesięcy, pomiędzy 1990 a 1991 rokiem i dotyczyła koalicji narodów zachodnich działających na rzecz wyzwolenia Kuwejtu spod najeżdżającego Iraku. Ta wojna miała miejsce za rządów George’a Herberta Walkera Busha i nie należy jej mylić z wojną Stanów Zjednoczonych i inwazją na Irak w 2003 r., dowodził jego syn, George W. Bush.
CZYTAJ TAKŻE Lords of the Fallen: Jak w pełni ulepszyć leczenie | Lokalizacje Świętej Kwintesencji
Pasując do motywów gier Black Ops firmy Treyarch, ta gra nie postawi cię w sytuacji żołnierzy, którzy walczyli z Irakiem o wyzwolenie Kuwejtu. Zamiast tego wcielisz się w rolę CIA. Dane historyczne pokazują, że w tym czasie CIA próbowała wzniecić powstanie we własnym rządzie Iraku. Szczegóły można przeczytać w artykule z 2007 roku w „Washington Post”.
Źródła Jeza mówią mu, że ta gra będzie próbą „zniuansowanej narracji” o wojnie w Zatoce Perskiej, krytycznej wobec wielu uczestników. Ale jeśli grałeś Call of Duty’a gier przez te wszystkie lata, już wiesz, że często może istnieć rozbieżność między historią, którą rzekomo opowiadają twórcy, a tym, co jest w grze.
Z pewnością interesujące będzie obejrzenie fikcyjnych przedstawień szpiegostwa z przełomu lat 80. i 90. XX w., mniej więcej z tego samego okresu, co film o Bondzie. Licencja na zabijanie. Treyarch postawił się w niezwykłej sytuacji, badając tło historyczne, które rzadko było przedstawiane w fikcji. To, że spędzili nad nią sporo czasu, może oznaczać, że będzie ona o krok lepsza od zwykłych gier z tej serii. Dowiemy się tego już wkrótce, miejmy nadzieję, że już w kolejnym kwartale finansowym.