Być może powód tych zwolnień nie ma nic wspólnego z osiągnięciami samego studia.
Avalanche Studios ujawniło, że jest najnowszym studiem branży gier, które dołączyło do dwuletniej fali zwolnień.
Jak podaje Game Developer, zwolnienia dotkną 50 pracowników, co stanowi 9% ogółu zatrudnionych. Zamykają także swoje studia w Nowym Jorku i Montrealu.
Avalanche podzieliła się tą wiadomością w swoim oświadczeniu:
„Obecnie skupiamy się na wspieraniu wszystkich Avalancherów w tym trudnym czasie. Jesteśmy wdzięczni za nieoceniony wkład tych, którzy odeszli, i nadal angażujemy się w tworzenie niesamowitych wrażeń z gier dla naszych graczy”.
To słodko-gorzka wiadomość z kilku powodów. W zeszłym tygodniu informowaliśmy, że Hollywood w końcu poczyniło postępy w pracach nad filmową adaptacją kultowej serii Avalanche, Słuszna przyczyna. Z pewnością szkoda, że niektórych osób, które stworzyły te gry, nie będzie już w studiu, aby świętować i czerpać korzyści z projektu, kiedy zostanie on wreszcie wydany.
CZYTAJ TAKŻE Aktualizacja plotek na temat Red Dead Redemption na PC
Ale z pewnością sięga to głębiej. Avalanche zawarła układ zbiorowy ze swoimi pracownikami w swojej macierzystej bazie w Szwecji w październiku 2023 r., czyli w tym samym miesiącu, w którym otworzyli swoje studio w Montrealu. Od tego czasu ich główne szwedzkie studio było w pełni uzwiązkowione.
Studio w Montrealu miało około siedmiu miesięcy, zanim zostało bezceremonialnie zamknięte. Ale być może sprawia to również, że sprawy w ich głównych szwedzkich studiach wydają się skomplikowane. Dzięki związkowi ich miejsca pracy były chronione. Oznaczało to jednak również, że ich współpracownicy byli zamiast tego narażeni na zwolnienie. Podobne sytuacje miały miejsce w kilku innych firmach, które doświadczyły zwolnień w ramach trwającej fali branżowej, takich jak Activision Blizzard.
CZYTAJ TAKŻE The Sims 4 chce dodać funkcję typu przepustka bojowa do logowania
Dlaczego tak się stało, nie jest to wcale takie oczywiste. Avalanche to w pełni niezależne studio, które nie dołączyło się do wcześniejszej fali konsolidacji branży. Podczas gdy ich najnowszy ogłoszony projekt, Kontrabandapozostaje w fazie rozwoju, ostatnio zostały opracowane Wściekłość 2 dla id Software. Avalanche ujawniło również, że pracują nad „nowoczesną grą AAA z otwartym światem”, która jednak nie jest Kontrabanda.
Ale być może sytuacja jest prosta w swojej nieprzyjemności. Może się zdarzyć, że Avalanche po prostu cierpi z powodu tego samego spadku, z jakim boryka się branża na całym świecie, po bezprecedensowym wzroście w fazie izolacji i kwarantanny pandemii.
CZYTAJ TAKŻE Hades 2: Komu wcześnie dać nektar
Ponieważ po prostu nie ma już tak wielu ludzi grających w gry wideo jak wcześniej, pieniądze od inwestorów wysychają, którzy nie widzą zysków jak dawniej. Miejmy nadzieję, że będzie to granica tego, z czym Avalanche będzie się zmagać w wyniku tego skurczu, i w przyszłości będzie mogła powrócić na pozycję wzrostu, być może kiedy Kontrabanda wreszcie wypuszcza.
Powiązany