Trudno odczytać, w jakiej sytuacji znajduje się obecnie studio.
Bungie wyjaśniła część przetasowań, które zachodzą w firmie.
Wczoraj informowaliśmy, że kilku pracowników Bungie ogłosiło swoje nowe role w Sony Interactive Entertainment.
Dzisiaj jedna z osób, o których wspominaliśmy, Bridget O'Neill, wyjaśniła swój nowy status w Bungie i Sony. Oświadczeniem podzieliła się na Twitterze:
„Ogłoszenie o nowej pracy+: Przyjmuję nową rolę starszego dyrektora kreatywnego w PlayStation Studios, ale nie opuszczam Bungie!
Bungie Creative Studios dołącza do PlayStation, aby zbudować podstawy dla kreatywnego zespołu, który będzie mógł obsługiwać wszystkie gry w ramach usługi PlayStation na żywo”.
O'Neill rozmawiał także z GameDeveloperem o zmianach w firmie. Wyjaśniła, że Studio Kreatywne Bungie będzie nadal pracować nad Destiny 2 i Maratonem.
Jednocześnie będą teraz „dzielić się naszym doświadczeniem… z innymi studiami, które tworzą gry usługowe na żywo.
…Dzięki współpracy PlayStation i Bungie będziemy w stanie zapewnić ogromny skok w rozwoju nowych gier, gdy wejdą one na ten niezwykle konkurencyjny rynek.
Kiedy Bungie początkowo ogłosiło zwolnienia, powiedziano nam, że część ich personelu zostanie przeniesiona do PlayStation, aby pomóc złagodzić zmiany w ich działalności. Bungie i Sony nie powiedziały, że zatrzymają część personelu zarówno dla Sony, jak i Bungie.
Możemy to potraktować na jeden z dwóch sposobów. Albo Sony próbuje sprytnie to zakomunikować, albo od czasu tego ogłoszenia dokonali nowych zmian w swoich ustaleniach.
Dlatego musimy się nad tym chwilę zastanowić. Nie ma sensu, aby pracownicy Bungie otrzymywali teraz dwie pensje na dwóch nowych stanowiskach. Bez sensu jest też to, że Sony znalazło okazję do zapewnienia pracownikom Bungie dwóch etatów.
Jeśli chodzi o używanie przez nich łagodniejszego języka, Studio Kreatywne Bungie może zostać przeszkolone w zakresie opisywania ich nowego stanowiska pracy w określony sposób. Przecież na nowym stanowisku w Sony mogą dalej pracować nad grami Bungie. Przeznaczenie 2 I Maraton to także gry oferowane na żywo przez Sony, więc będą nadal nad nimi pracować w tym samym charakterze.
Jeśli sytuacja jest taka, że Sony poczyniło nowe ustalenia, być może możemy mieć nadzieję, że Sony znalazło nowy sposób na zapewnienie Bungie ponownego sukcesu. Być może to właśnie dlatego, że Sony przejęło przywództwo nad Bungie, zorientowało się, że sytuacja studia wcale nie jest taka tragiczna.
W każdym razie Bungie i Sony musiałyby nam pokazać, jak dobrze się sprawy potoczyły, wypuszczając przyszłą zawartość Przeznaczenie 2i kiedy zostaną uruchomione Maraton przyszły rok.