Z pewnością wygląda na pewnego siebie i bezpiecznego.
Izometryczna gra akcji RPG to popularny mały podgatunek w grach wideo RPG. Pochodzą z czasów, gdy większość gier nie mogła być stworzona w pełnym 3D, ale nawet teraz łatwość obsługi i uzależniający gatunek oznacza, że do dziś powstają nowe gry tego typu.
Do najważniejszych, które okazały się godne uwagi, należy przełomowy hit studia Supergiant Games HadesI Filary Wiecznościod programistów, którzy stworzyli Wrota Baldura 3. Droga wygnania przez lata mógł być tytułem niszowym, ale miał lepszą reputację niż wiele gier odnoszących większe sukcesy.
Stało się tak dlatego, że Grinding Gear Games zaproponowało nietypową strategię monetyzacji, która pozwoliła fanom na zagranie w całą grę i wszystkie przyszłe dodatki za darmo. Zarabiali na kosmetykach całkowicie opcjonalnych, w czasach, gdy ten model biznesowy nie był jeszcze popularny. Oczywiście wiemy już, że wiele popularnych gier niezależnych, takich jak Wśród nas przyjęły ten model i zdecydowanie można twierdzić, że tak było Droga wygnania udowodnił, że może się to udać.
W zeszłym tygodniu informowaliśmy o nadchodzących planach Grinding Gear dotyczących Droga wygnania IIpremierę wczesnego dostępu. Chociaż niektórzy fani nie są do końca zadowoleni z nowego planu monetyzacji wczesnego dostępu, jasne jest, że studio zyskało na tyle dobrej woli, że wielu graczy, jeśli nie większość z nich, jest skłonnych dać mu szansę.
Można śmiało powiedzieć, że Grinding Gear Games wywołało spore zamieszanie Droga wygnania IIzwłaszcza, że obecnie ugruntowuje swoją pozycję zarówno jako duży tytuł na konsole, jak i na komputery PC. I wydaje się, że branża zdecydowanie to zauważyła.
Zaraz po rozpoczęciu weekendu, Diablo producent wykonawczy franczyzy Rod Fergusson zamieścił podprogowy tweet:
„Wydaje się, że gatunek „ARPG” zaczyna znaczyć wiele różnych rzeczy. Podobnie jak w przypadku „Souls-like” i „Rogue-like”, zastanawiam się, czy moglibyśmy znormalizować „Diablo-like” dla gier ARPG opartych na formule Diablo…”
Jest wiele rzeczy, które fani już powiedzieli w odpowiedzi na tę wiadomość, na przykład obecny stan Diablo IVhistoria Fergussona w branży i narracja fandomu na temat tego, dlaczego porzucili Diablo franczyza dla Droga wygnania.
Ale nie wchodząc w to, fakt, że kierownictwo Blizzarda poczuło potrzebę zareagowania na znacznie mniejszego konkurenta, wcale nie świadczy o nich dobrze. Sugeruje to, że czują się przynajmniej trochę zagrożeni, ponieważ istnieje wiele takich gier Diabloco rodzi pytania, czy rzeczywiście nie są pewni, czy mogą konkurować.
Naprawdę, wyrządza to szkodę faktycznym twórcom Diablo gry pod nadzorem Fergussona, ale nie jesteśmy w stanie powiedzieć jemu ani Blizzardowi, jak prowadzić ich firmę.