Wydawca „nie może zaprzeczyć”, że tak właśnie było.
Można to nazwać latem „Wielkiego Hacka”, ponieważ wydaje się to niepokojącą normalnością ostatnich czasów. Hack Rockstara i wyciek następnego GTA tytuł był gorącym tematem w ciągu ostatnich kilku dni, ale mamy aktualizację na temat czegoś, co wydarzyło się w lipcu. Zaledwie kilka miesięcy temu informowaliśmy o włamaniu do Bandai Namco przez grupę zajmującą się oprogramowaniem ransomware i potencjalnym wycieku „danych osobowych”. Cóż, Bandai Namco wypowiedział się teraz, mówiąc, że „nie można zaprzeczyć”, że informacje o klientach zostały potencjalnie ujawnione w wyniku trwającego dochodzenia w sprawie niedawnego naruszenia danych.
Grupa zajmująca się oprogramowaniem ransomware o nazwie ALPHV twierdziła, że „odkupiła okup Bandai Namco” w lipcu i zasugerowała, że uzyskała sporo poufnych plików podczas włamywania się do firmy. Wkrótce potem Bandai Namco ujawnił się i potwierdził, że zostali zhakowani i rozpocznie pełne śledztwo w sprawie wydarzeń.
Dziś ujawniono nowe informacje dotyczące włamania do Bandai Namco, a firma udostępniła niektóre wyniki wczesnych śledztw. Wielką wiadomością jest to, że Bandai Namco potwierdziło, że nie może wykluczyć możliwości wycieku informacji o klientach, co pierwotnie twierdzono, że wpłynęło tylko na jego działalność w zakresie zabawek i hobby w regionie Azji – chociaż Japonia nie była częścią tych krajów dotknięty.
Rzecznik wydawcy przemówił dzisiaj i stwierdził: „W wyniku dochodzenia stało się jasne, że nie można zaprzeczyć możliwości zewnętrznego wycieku informacji związanych z działalnością Toys and Hobby w regionie Azji (z wyłączeniem Japonii). ” Firma podążyła za tym, mówiąc: „Chociaż nie potwierdziliśmy jeszcze żadnego zewnętrznego wycieku informacji ani takich roszczeń związanych z omawianym nieautoryzowanym dostępem, będziemy nadal zwracać szczególną uwagę na tę sytuację”.
Może to być dość niepokojące, a fakt, że wydawca wciąż próbuje się chronić, jednocześnie siedząc na płocie w sprawie rzeczywistej potwierdzonej odpowiedzi, wydaje się błędny. Ale prawda jest taka, że w przypadku czegoś, co stało się dość poważnym problemem, ilość czasu, jaką zajęło firmie nawet ujawnienie tych „wiadomości”, jest dość niepokojąca.
Bandai Namco powiedział, że teraz wzmocnił swoje systemy bezpieczeństwa i IT za pomocą zewnętrznych agencji – co wydaje się być poprawnym protokołem – jednocześnie przeprowadzając inspekcje pozostałych obiektów na całym świecie. Firma Bandai Namco od tego czasu przeprosiła wszystkie zaangażowane osoby za niedogodności, jakie może to spowodować, i potwierdziła, że wszelkie aktualizacje dotyczące sytuacji zostaną ogłoszone, gdy tylko się dowiedzą.
Źródło