Aby branża odniosła sukces, wszyscy interesariusze, od inwestorów po twórców gier, muszą być po tej samej stronie.
Nowy raport sugeruje, że problemy branży gier wideo w 2023 roku będą głębsze niż zwalnianie pracowników i zamykanie studiów.
Żeby było jasne, rok 2023 był już trudnym rokiem dla branży. Chociaż prawdą jest, że od bardzo dawna nie widzieliśmy tak prestiżowych premier w ciągu jednego roku, prawdą jest również, że za kulisami w branży gier wideo panowało ciche zamieszanie.
Ten tydzień był szczególnie trudny, ponieważ seria oficjalnych i nieoficjalnych aktualizacji ujawniła zwolnienia w wielu studiach, w tym w Naughty Dog, Sega’s Creative Assembly, Epic Games, Team17, Blizzard, Ubisoft i Mediatonic.
Ale jak zauważono w tym artykule z The Gamer kilka tygodni wcześniej, jeśli zwrócić uwagę, było wiele innych oznak wskazujących, że w branży po cichu panuje zamieszanie. Odnotowują inne zwolnienia w Microsoft, Sega poza Creative Assembly, Firaxis, Take-Two Interactive, CD Projekt RED i innymi.
Być może na początku roku nie interpretowaliśmy tego w ten sposób, ale tegoroczne odwołanie targów E3 to kolejny zły znak dla branży. Nawet fani, którzy uważają, że Geoff Keighly może odważnie wypełnić tę pustkę, muszą przyznać, że walka E3 o utrzymanie aktualności doprowadziła do degradacji ludzi lub utraty pracy, co spowodowało utratę przez wiele firm szans na promowanie swoich gier itp.
A teraz nowe rewelacje wynikają z nowego raportu Bloomberga, wykorzystującego dane Pitchbook. Jak podaje Video Game Chronicle, w trzecim kwartale tego roku firmy venture capital zainwestowały w gry wideo 700,3 mln dolarów. Był to gwałtowny spadek, ponieważ zaledwie rok wcześniej, w drugim kwartale 2022 r., wartość tych inwestycji osiągnęła najwyższy poziom 5,9 miliarda dolarów.
Oznacza to także najniższą kwotę inwestycji w gry wideo od drugiego kwartału 2020 roku.
Część tego spadku inwestycji została uwzględniona. Ponieważ jeszcze w zeszłym roku gry wideo wydawały się branżą odporną na pandemię, inwestorzy chcieli natychmiast zainwestować w tę branżę. Wycofali się teraz, gdy stało się jasne, że to wyobrażenie było przesadzone i bardzo odległe od rzeczywistości.
Można również powiedzieć, że wygasło również duże zainteresowanie zastosowaniami blockchain w grach, takich jak metarverse, gry oparte na kryptowalutach itp. A poza tym oczywiście istnieje możliwość, że zwolnienia spowodowały dewaluację branży przez inwestorów.
Musimy jednak przyznać, że sytuacja może być odwrotna. Powodem, dla którego branża czuje się zmuszona do anulowania gier i zwalniania pracowników, jest niższy profil i reputacja branży gier wideo. Może się tak zdarzyć, ponieważ firmy venture capital nie wspierają już projektów gier wideo ani nie ograniczają ich wsparcia.
W rzeczywistości znamy jeden bardzo głośny przykład takiego zjawiska i jego konsekwencji. Embracer Group nie sfinalizowała w tym roku wielomilionowej transakcji z rzekomo publicznym funduszem inwestycyjnym saudyjskiego księcia. W rezultacie Embracer zamknął Volition i ujawnił plany zwolnienia, a nawet zamknięcia jeszcze większej liczby studiów pod swoim parasolem.
To niefortunne, że wszystko to dzieje się w roku, który powinniśmy świętować w przypadku gier wideo. Ale nie możemy też udawać, że dla branży wszystko szuka róż.
Aby branża gier wideo stanęła na nogi, wiele ruchomych części musi ponownie złożyć się na jednej stronie. Oznacza to, że w projekty gier trafiają duże pieniądze, co doprowadzi do zatrudnienia twórców gier zarobkowych i publikacji nowych gier. Wszyscy z pewnością mamy nadzieję, że branży uda się to odbić już w przyszłym roku.