Nadszedł czas, aby gracze przekonali się, jak ich decyzje jako konsumentów mogą wpłynąć na firmy warte miliardy dolarów – i źródła utrzymania setek osób.
Ciekawe źródło podzieliło się spostrzeżeniami na temat tego, co dzieje się w Square Enix, ponieważ niedawno ujawniło ono zmianę w kierunku tworzenia mniejszej liczby gier AAA, które również będą wieloplatformowe.
Jacob Navok, który jest obecnie dyrektorem generalnym firmy Genvid zajmującej się grami wideo, był wcześniej dyrektorem biznesowym Square Enix, o czym możemy się przekonać w wywiadzie dla serwisu Polygon z 2013 roku. Rozpoczął dość obszerny wątek wyjaśniając, co dzieje się z jego były pracodawca. Jeśli masz czas, możesz przeczytać cały wątek na Twitterze, zaczynając od tego miejsca, ale poniżej udostępnimy podsumowanie.
Zatem głównym powodem założenia tego wątku jest to, że Jacob chciał rozwiać popularny pogląd, że Square Enix wyznacza nieuzasadnione cele sprzedażowe dla swoich projektów w porównaniu z tym, czym jest gra i ile czasu zajęło jej stworzenie.
CZYTAJ TAKŻE Xbox Game Pass ogłasza nowe tytuły, które pojawią się pod koniec maja
Korzystając z publicznie dostępnych danych (i udostępnia linki) Jacob wyjaśnia, że cele sprzedażowe opierają się zarówno na kosztach rozwoju, jak i przewidywanym zwrocie z inwestycji. Następnie podaje przykład: w przypadku gry, która została stworzona za 100 milionów dolarów w ciągu pięciu lat, gra musi zarobić więcej pieniędzy, niż zarobiłaby Square Enix, gdyby zamiast tego pozostała na giełdzie.
Na każdym egzemplarzu sprzedanym po 70 dolarów firma tak naprawdę zarabia tylko 40 dolarów. 30 dolarów uwzględnia opłaty platformy, marketing, rabaty itp., które Square ponosi za sprzedaż kopii. Gdyby ta gra rozpoczęła się w 2024 roku, musiałaby zarobić 201 milionów dolarów, biorąc pod uwagę wyniki na giełdzie. Po dodaniu kosztów marketingu i innych kosztów firma musiałaby zarobić 234 miliony dolarów, aby osiągnąć próg rentowności.
Jeśli gra za 70 dolarów sprzedała się w 3 milionach egzemplarzy, Square Enix zarobiło tylko 120 milionów dolarów. A skąd Jacob wziął tę liczbę 3 milionów? No cóż, tyle kopii Final Fantasy XVI zostały sprzedane w pierwszym tygodniu.
CZYTAJ TAKŻE Rozpoczął się Robot Classic i jest fantastycznie
Następnie Navok wyjaśnia inny problem, przed którym stoi Square Enix i każda inna duża firma produkująca gry równolegle z tą sytuacją. Ze względu na wiecznie zielony charakter gier usługowych na żywo, takich jak Fortnite I Robloxwiększość pieniędzy zarobionych na grach wideo trafia do tych gier, a nie do bardziej sprawiedliwego podziału na różne rodzaje gier.
Square Enix ma oczywiście własną grę usługową na żywo Final Fantasy XIVa ich sukces w tym tytule jest prawdopodobnie powodem, dla którego nie widzimy dzisiaj, jak ogłaszają upadłość i wystawiają swoje aktywa na aukcji.
Ale nie mieszajmy się tutaj; niezależnie od branży związanej z tworzeniem gier wideo, każdemu wyjdzie na dobre, jeśli gry wideo pojawią się na większej liczbie platform. Chociaż studio gier osiągające gwarantowany dochód poprzez tworzenie gier na wyłączność ma wartość, jest to dobre dla studia, a nie dla konsumentów.
CZYTAJ TAKŻE Plotka: Części składowe Switch 2 zdecydowanie potężniejsze niż części PS4
Mimo to odświeżające jest uzyskanie świadomego wyjaśnienia, na jakim etapie znajduje się obecnie branża. Kryzys, przed którym stoi branża, ma charakter niemal egzystencjalny; jeśli firmy produkujące gry wideo mogą zarobić więcej, nie tworząc gier, to dlaczego nadal miałyby je tworzyć?
To jest powód, dla którego Sony, Microsoft i Square Enix gonią różne wiatry w ogonie, takie jak wieloplatformowość, gry w chmurze, VR, sztuczna inteligencja itp. Dopóki branża nie wymyśli czegoś nowego, co nie będzie miało szkodliwych skutków ubocznych, wszyscy będą szukaj dalej.
Powiązany