Spis treści[Hide][Show]
Dawno, dawno temu w grach był zimny, trudny fakt, że gdybyś miał jeden system, a druga osoba miała inny, nie możesz grać razem w gry, chyba że byłeś na tej samej konsoli. Następnie przybycie Internetu stworzyło go, abyśmy mogli grać razem w tym samym systemie, ale nie być w tym samym miejscu. Potem nastąpiło przybycie gry międzyplatformowej, w której ludzie na różnych konsolach lub konsolach i komputerach PC mogliby bawić się ze sobą bez problemu. Biorąc pod uwagę pewne zmiany w przestrzeni do gier, są tacy, którzy uważają, że gra międzyplatformowa jest przyszłością gier jako całości. Czy to prawda? Rozbijemy obie strony argumentu.
Dlaczego może to być część 1: Gry ma nas połączyć

Pozwól nam zacząć od odrobiny filozofii. Tak, filozofia gier jest rzeczą; radzić sobie z tym.
W każdym razie „punkt” gier wideo absolutnie przeniósł się na przestrzeni lat od „rzeczy, w którą grają dzieci” na coś, co „każdy może się cieszyć”. Niedawno udowodniliśmy to z postami, które dokonaliśmy na temat „Cozy Gaming” i innych podobnych tematów. Są gry dla wszystkich, jeśli chcą spróbować.
W tym celu od samego początku gry wieloosobowe są szczerze. Jeśli wrócisz do oryginalnych klasyków zręcznościowych, gdzie można by walczyć z inną osobą w Arcade lub ścigać się z nimi na skomplikowanych stacjach, ten aspekt gier zawsze był na czele.
Gdy konsole doszły do władzy i dostosowały się do bardziej skoncentrowanego na wielu grach, gracze przeszli od możliwości gry z jedną inną osobą do gry z maksymalnie trzema przyjaciółmi lub członkami rodziny za pośrednictwem systemów takich jak N64, i pomogło rozszerzyć zabawne gry.
Następnie, jak wspomniano wcześniej, nadejście Internetu i wprowadzenie tego do przestrzeni do gier, doprowadziło do gry z innymi z całego świata! Poważnie, gry stało się prawdziwie globalnym imperium i istnieją specjalne wydarzenia, które łączą graczy z całego świata, co jest naprawdę fajną rzeczą.
U ich rdzenia game leży zabawę, a częścią tej zabawy jest możliwość robienia tego z przyjaciółmi, rodziną i tymi, którzy kochają gry tak samo jak ty. Jeśli więc można to ulepszyć, umożliwiając ludziom na PC granie z dowolną konsolą lub konsoli użytkowników do zabawy z ludźmi na Androidzie lub iPhonie, dlaczego nie pozwolić na to, aby zdarzyło się częściej?
Niestety odpowiedź na to pytanie jest w tym momencie dobrze znana w branży…
Powód, który może nie być: chciwość i wyłączność

Chociaż czasami jest do bani, branża gier wideo jest biznesem. W tym biznesie są ludzie, którzy nie chcą niczego więcej niż zarobić jak najwięcej pieniędzy i wprost pokonać swoich konkurentów na udział w rynku, zysku i po prostu znani jako „najlepszy twórca gier wideo/wydawca”. To taki sposób myślenia doprowadził do licznych „wojen konsolowych”, które ogarnęły branżę na przestrzeni lat, w tym te, które wciąż trwają.
Powodem, dla którego ma to znaczenie w argumencie gry międzyplatformowej, jest to, że jeśli to „jest przyszłość”, oznacza to, że wszystkie strony muszą być na pokładzie, i jest to dyskusyjne, czy tak będzie w perspektywie długoterminowej. Najlepszy przykład tego pochodzi od jednego z twórców konsoli „Wielki Trzy”: Sony.
Gdy Fortnite I Minecraft Dominowało przestrzeń do gier i tak, technicznie wciąż ją dominują, jego programista, Epic Games, nie chciał niczego więcej, jak tylko przynieść grę międzyplatformową do każdej konsoli, aby gracze mogli się dobrze bawić. To samo było pożądane przez Mojang. Trzeba przyznać, że Microsoft i Nintendo byli za to gotowi i sprawili, że stało się to wraz z ich systemami.
Sony… nie. Cóż, na początku.
Byli tak niesławni z powodu chęci nie robienia gier międzyplatformowych, dla których Nintendo i Xbox zrobili rzadką zunifikowaną reklamę Minecraftpokazując, że ich gracze mogą być ze sobą i że rzeczy były „lepsze razem”, oczywiste dźgnięcie Sony.
Dlaczego więc Sony się tego oparła? Pieniądze.
Bał się utraty pieniędzy mikrotransakcji na innych platformach, a nawet ludzi, że ludzie opierają się kupowaniu gier na PlayStation, ponieważ mogą teoretycznie dostać się na inną platformę i nadal grać z graczami Sony.
Podczas gdy firma zmniejszyła swoją restrykcyjną postawę, wciąż nie jest w 100% zobowiązana do tego, a nawet Microsoft i Nintendo mieli własne przemyślenia na temat „wyłączności” i chęci utrzymywania „we własnej przestrzeni” w porównaniu do dzielenia się z innymi. Dopóki te mentalności panują, nie można w pełni powiedzieć, że gra międzyplatformowa to przyszłość.
Dlaczego może to być część 2: technologia jest tam

Jeśli chcemy „nagie kości”, dlaczego jest to prawdopodobnie przyszłość gier, musimy przejść do najbardziej podstawowych poziomów. W szczególności poziom: Technologia już istnieje i będzie tylko lepsza.
Jeśli to wydaje się trochę zbyt podstawowe, o to chodzi. Powodem, dla którego niektórzy mówi, że gra międzyplatformowa jest o „przyszłości gier”, nie dlatego, że jest to coś, co „mogło być możliwe do osiągnięcia w najbliższej przyszłości”, ale raczej, że już się dzieje!
Wymieniliśmy już niektóre gry, które mają możliwości międzyplatformowe, a więcej gier staje się tak każdego roku. W tym celu istnieją firmy, w tym takie takie jak Square Enix, Xbox, a nawet Sony z marką PlayStation, które powoli przyjmują bardziej „podejście wieloplatformowe” do swoich tytułów, a to oznacza, że będą przyjmować grę międzyplatformową znacznie więcej niż prawdopodobnie w przeszłości.
Nie oznacza to, że jest to teraz idealny system, ponieważ istnieje wiele gier, które zmagają się z tą funkcją. Opóźnienie jest czymś, co może być poważnym problemem, a ogólnie pozostaje problemem dla wielu graczy online. Po dodaniu wymagań dotyczących programowania w celu wykonania działań krzyżowych możesz na pewnym poziomie zrozumieć wahanie, które się tutaj dzieje.
Jednak z każdym nowym postępem w technologii, z każdym nowym krokiem naprzód, a przy każdym przełomie, który sprawia, że gra internetowa jest jeszcze bardziej stabilna, wszystko będzie lepsze.
Termin „przyszłość gier” jest bardzo luźną koncepcją projektu. Ma to na celu, abyś pomyślał o „Where Things Mogą dalej”, a dla wielu chcą tej wzajemnej powiązanej przyszłości, aby rzeczy nie zawsze będą musiały dotyczyć „Jaką konsolę masz”, a zamiast tego „czy masz tę grę? Jeśli tak, zagrajmy razem!”
To brzmi ładnie, prawda?