Platformówka akcji, w której gracze będą mogli postawić się w łapach wyjątkowo dobrego chłopca w kosmosie, ma się pojawić jeszcze w tym roku. Kosmiczny ogon: każda podróż prowadzi do domu, została ogłoszona dzisiaj przez dewelopera Longterm Games i wydawcę RedDeer.Games.
Pamiętasz czasy, zanim ludzie wyruszyli w kosmos i zamiast tego wysłali zwierzęta? Okropne, zgadzam się. Jednak w Kosmiczny ogon, gracze zobaczą siebie wchodzących w czworonożny skafander kosmiczny psa o imieniu Bea i wyruszających w międzygalaktyczną przygodę. Wygląda na to, że Bea wyjątkowo dobrze przetrwała presję podróży kosmicznych i zabierze graczy w przygodę w nowych światach. Możesz sprawdzić krótki zwiastun gry, aby zobaczyć, co ma nadejść.
Zainspirowana bardzo realną historią podróży kosmicznych opartych na zwierzętach, gra wygląda na porywającą emocjonalnie fabułę. Przyniesie także wiele wyzwań logicznych w swojej mechanice, które mają na celu przetestowanie kreatywności graczy. Rozgrywka opiera się przede wszystkim na trzech podstawowych mechanizmach zmysłów, relacji i towarzyszy, z których każdy ma fundamentalne znaczenie dla zachowania i interakcji Bei jako psa.
Producent wykonawczy Longterm Games, Robert Ogłodziński, wyjaśnił nieco bardziej szczegółowo założenia gry.
Space Tail powinien być przede wszystkim zabawny, ale też skłaniający graczy do myślenia, bo to nie jest prosta opowieść o psie w kosmosie. To nasz hołd dla każdego zwierzęcia, które prowadzi człowieka do gwiazd i nasza podróż do czasów, w których każdy z nas grał w retro platformówki.
Robert Ogłodziński, producent wykonawczy, gry długoterminowe.
Ta gra z pewnością będzie hitem wśród fanów takich tytułów jak Ori i Ślepy Las i zdecydowanie należy go uważnie obserwować. Kosmiczny ogon ma ukazać się na Steam jesienią tego roku, a premiera planowana jest na Nintendo Switch mniej więcej w tym samym czasie. Oczekuje się, że gra pojawi się później na Xbox Series S/X, PlayStation 5, a także na konsolach ostatniej generacji.
Źródło