Spis treści[Hide][Show]
Cień drzewa Erd to kolejny ulubieniec krytyków twórców Mroczne dusze – ale nie wszyscy kochają ogromną ekspansję Pierścień Ognia. To 'Mieszany' ostatnia ocena recenzji mówi wszystko, jeśli chodzi o reakcję społeczności, a my zamierzamy rozłożyć to DLC na czynniki pierwsze. Oto 10 powodów, dla których nienawidziłeś Pierścień Ognia Dodatek do pobrania.
#1 To jest zdecydowanie za trudne
Każdy, kto grał Pierścień Ognia DLC odczuwało to samo tonące uczucie już na początku nowego obszaru. Po krótkiej eksploracji możesz podejść do naprawdę dużego mostu i walczyć z kilkoma żołnierzami Messmer. Żołnierze są najłatwiejszymi wrogami w Pierścień Ogniawięc oczywiście te słabeusze są idealnymi wczesnymi wrogami do ćwiczeń. Bawisz się biegając i eksplorując Gravesite Plains, dopóki jeden z tych Messmer Soldiers nie zabije cię jednym ciosem. Jeden hit.
Przestrzegałeś wszystkich poradników online. Podniosłeś swój Vigor do 40, więc miałeś mnóstwo HP. Masz wysoki poziom i mnóstwo dobrego sprzętu. Ukończyłeś każdego głównego bossa w grze podstawowej z niewielkimi lub żadnymi problemami. Teraz podstawowi wrogowie zabijają twoją postać jednym lub dwoma uderzeniami. To jest obrzydliwe uczucie, że grasz w coś, co zostało przestrojone do nieskończoności.
TRENDY
Plotka: GTA 6 wewnętrznie opóźnione do 2026 roku, Jason Schreier nie może potwierdzić ani zaprzeczyć (jeszcze)
Krążą gorące plotki na temat Grand Theft Auto 6 i wiele osób nie chce, żeby okazały się prawdą.
Przeczytaj więcej
Ale szybko się przekonasz, że ekspansja nie jest wcale taka trudna, jak się wydaje. My z pewnością tak zrobiliśmy, ale wiele reakcji odruchowych na początku Cień drzewa Erd nie zatrzymał się, aby skorzystać z każdej przydatnej funkcji, która jest dostępna dla Ciebie. Fragmenty drzewa Scadu a ich błogosławieństwo sprawia, że nawet najtrudniejsze wyzwania są możliwe. Jeśli naprawdę poszukasz tych fragmentów, nawet trudni bossowie, tacy jak Wypełnić stać się bułką z masłem. Jeśli rzucisz się prosto do głównych bossów i nie zawracasz sobie głowy eksploracją, Królestwo Cienia to koszmar. Zatrzymaj się i poszukaj złotych krzyży lub innych przydatnych ulepszeń, a większość wyzwań przejdziesz bez problemu. To bardzo różni się od innych Dusze gier, ponieważ twój poziom tak naprawdę nie jest aż tak ważny.
Tak, oceniamy, czy uważasz Cień drzewa Erd jest zbyt trudne. Jeśli nie używasz wszystkich narzędzi, które gra dosłownie ci rzuca, błagając, żebyś ich użył, aby ułatwić wyzwanie, to możesz winić tylko siebie. Więc możesz nas znienawidzić za powiedzenie „problem umiejętności” w tym przypadku, ale reszta wpisów na liście? Może masz rację, że narzekasz. I zaczniemy od jednego z największych problemów i bardzo prawdopodobnie jednego z pierwszych sposobów, w jaki umrzesz.
#2 Golemy Piecowe
Podczas eksploracji początkowej Równiny Cmentarnej szybko natkniesz się na jeden z ogromnych Golemy Piecowe – ogromne chodzące ogniska, z którymi zawsze będzie trudno walczyć. Ci wrogowie mogą zabić twojego wierzchowca natychmiast na początku twojej przygody, a następnie zabić ciebie równie szybko swoimi gigantycznymi ognistymi, obszarowymi uderzeniami. Jeśli jesteś daleko, wystrzelą śledzące kule ognia, aby cię ścigać, lub wystrzelą wir ognia, który z pewnością cię zabije w niektórych miejscach – jak na gigantycznym moście w starożytnych ruinach Rauh. Golemy Pieca to nie do pokonania wrogowie, których pokonanie nigdy nie staje się łatwiejsze.
I są wszędzie w DLC. Te rzeczy strzegą niektórych z najważniejszych ścieżek i zawsze lepiej jest po prostu przebiec obok nich. Gdy pojawią się po raz pierwszy, możesz rozważyć walkę z nimi. Oczywiście, że powinieneś! To olbrzymi wrogowie blokujący drogę naprzód. Ale nie, są po prostu uciążliwi, których lepiej będzie ominąć. Ignorowanie tych rzeczy jest rozdzierające serce, ale ich zabicie zajmuje tak dużo czasu – niektórzy gracze twierdzą, że używanie zaklęć magicznych ułatwia ich zabicie, ale my nie jesteśmy zwolennikami magicznych buildów. Więc za każdym razem będą nam dawać w kość.
Możesz chcieć zabić te rzeczy. Golemy z pieca upuszczają nowe kryształy lub pęknięte łzy dla twojego Fizyka. Niektóre z nich są naprawdę dobre! Ale większość z was nigdy się nie dowie – jedynym powodem, dla którego zabija się Furnace Golem, jest ciekawość, a nawet wtedy zajmie dużo czasu, aby je wyciąć. Po co się męczyć, skoro bieganie jest najbezpieczniejszą opcją.
#3 Gdzie do cholery mam iść?
To prawda w każdym przypadku Dusze gra, ale Cień drzewa Erd przenosi to uczucie na wyższy poziom – gdziekolwiek spojrzysz, jest nowy, interesujący widok, którego po prostu nie możesz osiągnąć. Kraina Cienia jest z pewnością najbardziej skomplikowaną, warstwową lokacją w Pierścień Ogniaa widok odległych ruin na dnie gigantycznego wąwozu może sprawić, że zaczniesz się zastanawiać, kiedy w ogóle dotrzesz do tego miejsca – a przecież tak wiele miejsc jest tak ukrytych.
Porozmawiajmy o nawigacji. Pierwszy obszar, na który się natkniesz, to Belarut, osada wieżowa – większość z nas najpierw pójdzie tam, ale nie ma dosłownie żadnego powodu, aby odwiedzać tę lokację. Lochy Legacy nigdy nie mają żadnego celu, poza zabijaniem cię w kółko, ponieważ nie jesteś nawet w najmniejszym stopniu przygotowany do walki z Boska Bestia Tańczący Lew boss na górze. Moim zdaniem ten boss bije Relannę na głowę pod względem trudności i prawdopodobnie pomyślisz, że musisz go pokonać. Nie. Nie ma powodu, żeby z nim walczyć. Po prostu kolejna okazja do samobiczowania.
I jest tak wiele innych ścieżek. Dotarcie do Abyssal Woods wymaga znalezienia iluzorycznych ścian, podczas gdy Hinterlands na północnym wschodzie są dostępne tylko za pomocą gestu na posągu. To wszystko jest tak absurdalne, irytujące i prawdopodobnie jeden z naszych ulubionych aspektów rozszerzenia. Słuchajcie, po prostu uwielbiam znajdować znaczące sekrety, które prowadzą do ekscytujących nowych obszarów, ale całkowicie rozumiem też, dlaczego gracze mogą mieć dość ciągłego tajemniczego postępu.
#4 Przeklęte ostrza
Skoro już o tym mówimy Rozpuszczającynie możemy zignorować jednego z najbardziej diabolicznych nowych wrogów w DLC. Golemy Furnace są złe, ale Przeklęte ostrza są gorsze. Ci wirujący tancerze-wrogowie byli wyraźnie zapowiadani na wczesnych grafikach do rozszerzenia – są uzbrojeni w okólnik ostrza i atakują w niezwykle niekonwencjonalny sposób, wyprowadzając wirujące ataki, które nigdy się nie kończą. Curseblade mogą być najtrudniejszymi losowymi przeciwnikami w grze, a jeśli uda ci się zabić jednego z nich, prawdopodobnie masz nadzieję, że nigdy więcej się nie odrodzą. Przynajmniej Furnace Golems mają na tyle zdrowego rozsądku, żeby pozostać martwymi. Curseblade odradzają się i pojawiają ponownie w wielu okropnych miejscach w całym DLC – i prawdopodobnie lepiej będzie, jeśli przebiegniesz obok nich.
Pierwszy Curseblade, na którego trafisz, jest tuż pod koniec Belarut, przed areną bossa Divine Beast Dancing Dragon. Curseblade zaskakuje cię na gigantycznych spiralnych schodach, co czyni walkę jeszcze bardziej zagmatwaną – a widząc takiego wyjątkowego wroga, założyliśmy, że musimy go zabić. Głupi my. Tuż za nim jest Site of Grace. Oszczędźcie sobie wielu kłopotów. Po prostu przebiegnijcie obok tej rzeczy.
#5 Katakumby Mglistej Szczeliny
Wszyscy kochają Grobowce Bohaterów prawda? To sarkazm. Nikt nie lubi Grobowców Bohaterów. Pierścień Ognia wprowadził nas do mini-lochów, które są pełne irytujących pułapek, toczących się rydwanów i lawy. Katakumby w pewnym sensie służą temu samemu celowi, ponieważ istnieją wyłącznie po to, aby nas ukarać za próbę cieszenia się DLC. Katakumby Mgły Rift to pierwsze, na co większość z nas trafi, a jest to również całkowicie wyczerpująca harówka.
Lochy są pełne pułapek z kolcami. Będziesz musiał biec sprintem, kryć się i jeździć po różnych pułapkach z kolcami na suficie, aby przejść dalej, a później będziesz musiał wykonywać ślepe skoki, unikając niewidocznych wnęk, aby uniknąć zmiażdżenia. Podczas gdy eksplorujesz, irytujący wrogowie-pomniki są wszędzie i tylko czekają, aby cię zaatakować z zasadzki – są diaboliczne pułapki, takie jak dziury, przez które można wpaść w wnękach, aby się ukryć, co prowadzi do długich sekcji pełnych jeszcze większej liczby potworów.
Najgorsza część pojawia się, gdy musisz biec przez gigantyczną komnatę, podczas gdy czarodziej rzuca w ciebie magią, unikając pułapek z kolcami, które ciągle spadają. To nie jest nawet najgorsze z katakumb – katakumby Darklight to kolejna diaboliczna, długa wędrówka przez atramentową czerń, gdy próbujesz poruszać się po obszarach wypełnionych gigantycznymi potworami z armat. Są też posągi bazyliszków, które zarażają cię śmiercią, gdy tylko znajdziesz się w ich polu widzenia. I nie możesz nic zrobić, aby je powstrzymać.
#6 Ci niezwyciężeni wrogowie
Jeśli byłeś wystarczająco odważny, aby nawigować Katakumby Mrocznego Światłato prawdopodobnie dotarłeś do ogromnego Otchłanne Lasy lokalizacja w najniższym obszarze Krainy Cienia. W tym upiornym lesie spotkasz również jednego z najbardziej diabolicznych wrogów w grze – i muszę przyznać, że ich uwielbiam. Wiele osób ich nie lubi, ponieważ łamią podstawową zasadę każdej Dusze gra. Tak naprawdę nie możesz z nimi walczyć. Nie możesz ich zabić, machając mieczem, podkradając się do nich lub zrzucając magiczny pocisk na ich brzydkie głowy.
Te rzeczy nazywają się Starzejący się Nietykalni – albo może po prostu Starzy – obie nazwy są używane, ale wszystkie są odpowiednie. Te dziwne potwory to zgarbione postacie z laskami, powoli błądzące po lesie z gigantycznymi, cebulowatymi głowami zrobionymi z świecących pomarańczowych oczu przypominających winogrona. Gniazdo świecących żarówek na ich głowach świeci jasno, gdy cię zauważą, działając jak system alarmowy w grze skradankowej. Jedynym sposobem na przetrwanie jest przekradanie się obok nich – lub ich parowanie. Jeśli je sparujesz, będziesz mógł zadać obrażenia jak zwykle. Ale czas parowania jest wyjątkowo niestabilny. Nawet gdy wiesz, że atak laską nadchodzi, faktyczne sparowanie go jest trudne – a Starcy zabijają jednym ciosem. Na szczęście w Lesie Abyssal jest tylko garstka tych wrogów i nie pojawiają się ponownie, ale my też jesteśmy nimi całkiem wkręceni. Pełnowymiarowy ZSoftu gra typu horror byłaby niesamowita. Wystarczy doszlifować…