Brak DRM nie oznacza, że programiści nie otrzymują wynagrodzenia.
Wiceprezes Good Old Games ds. publikacji i monetyzacji Maciej Gołębiewski poświęcił czas w wywiadzie, by wychwalać gry wideo bez DRM i jak Wiedźmin 3 udowadnia, że nie potrzebujesz DRM, aby odnieść sukces w grze.
Historia Good Old Games zaczyna się tak naprawdę na długo przed 2008 rokiem, w korzeniach ich macierzystej firmy, CD Projekt RED. Polska, skąd wywodzi się CD Projekt i GOG, miała w latach 90. poważne problemy z piractwem i bootlegowaniem gier. Sam CD Projekt RED zaczynał jako firma, która starała się legalnie wydawać gry wideo z zagranicy. Chociaż firma wykonała oczekiwaną lokalizację, aby sprzedać gry na polskim rynku, czasami zajmowała się również poważnym programowaniem, a nawet inżynierią wsteczną, aby zdekompilować gry i dodać ich polski tekst i głos działający w grach.
W następnej dekadzie firma odnotowała wzrost liczby systemów DRM, które frustrowały graczy. CD Projekt RED dostrzegł możliwość dystrybucji gier poprzez usunięcie DRM, przy użyciu tych samych umiejętności programistycznych, które rozwinęli. Następnie mogliby dodać swoją lokalizację i inne bonusy, aby przekonać graczy do legalnego kupowania ich gier. W 2008 roku rozpoczęli nową działalność pod nazwą Good Old Games i konsekwentnie budowali bibliotekę klasycznych gier PC przeprogramowanych do pracy z nowszymi systemami operacyjnymi. W 2012 roku rozszerzyli działalność o gry niezależne i AAA bez DRM. Mimo ostatnich niepowodzeń firma wie z doświadczenia, że może zarobić na sprzedaży gier bez DRM. W rzeczywistości od ponad dekady jest dość lukratywny.
Gołębiewski podzielił się tym stwierdzeniem, gdy zapytano go, jak przekonałby wydawców i deweloperów do sprzedawania swoich gier wideo bez DRM:
„Myślę, że naszym najlepszym argumentem jest sama historia GOG – pokazuje ona, jak strona poświęcona ożywieniu „starych dobrych gier” przekształciła się w platformę obsługującą miliony użytkowników miesięcznie i oferującą tysiące tytułów bez jakichkolwiek śladów DRM. W całej naszej 14-letniej historii mamy wiele przykładów pokazujących, że wydawanie gier bez DRM może przynieść sukces finansowy i satysfakcję graczy. Weźmy na przykład Wiedźmina 3 od CD PROJEKT RED. Gra została wydana bez DRM na wszystkich platformach i stała się jedną z najlepiej sprzedających się gier wideo wszechczasów, z 40 milionami sprzedanych egzemplarzy. Jest też wiele innych tytułów wydanych na GOG, które są powszechnie uważane za klasyczne i kultowe w swoim gatunku. To dowodzi, że bardziej chodzi o wydawanie wysokiej jakości gier, które mogą przyciągnąć uwagę graczy i pozwolić im zatopić się w grze, niż okazywanie im nieufności poprzez stosowanie systemów DRM, które i tak nie chronią wydawców przed piractwem”.
Oczywiście firmie GOG udało się już przekonać wiele największych firm zajmujących się grami wideo, aby wprowadziły swoje gry na swoją platformę bez DRM. Wśród wielu partnerów firmy znajdują się Ubisoft, Electronic Arts, Disney i LucasArts, Blizzard Entertainment, Bethesda Softworks i Konami.
W odniesieniu do Wiedźmin 3: Dziki Gon, firma poinformowała 9 czerwca 2015 r., miesiąc po premierze gry, że sprzedała 690 000 sztuk gry na GOG.com, a Steam zajął drugie miejsce pod względem sprzedaży z wynikiem 580 000 sztuk. GOG nie oszczędzał na żadnych funkcjach ani zawartości do swojej gry z żadnym dystrybutorem lub platformą. Najwięcej sprzedawali swoją wersję bez DRM, w porównaniu z wygodą konsol lub Steam, dzięki temu, że ich wersja jest wolna od DRM.
źródło: Screenrant