Harada ma nadzieję, że fani dołączą do niego w procesie przeniesienia tytułu do wersji na żywo.
Tekkena szef Katsuhiro Harada zabrał się za Twittera, aby porozmawiać z fanami o tym, dlaczego Tekkena 8 wprowadził mikrotransakcje.
Tekkena 8, który ukazał się ponad miesiąc temu i sprzedał się już w dwóch milionach egzemplarzy, stoi w obliczu pewnego rodzaju kontrowersji, którymi Harada musiał natychmiast się zająć. Będziemy jednak musieli cofnąć się nieco, aby wyjaśnić, o co w ogóle chodzi w kontrowersjach.
W zeszłym tygodniu Bandai Namco’s Tekkena zespół ujawnił to podczas wydarzenia transmitowanego na żywo Tekkena 8 wkrótce wprowadzi sklep z przedmiotami, który będzie zawierał własne mikrotransakcje. W rzeczywistości zaprezentowali niektóre z nadchodzących elementów w samym strumieniu:
- Jina Kazamy Tekkena Strój z kapturem i bluzą z 4 niebieskimi płomieniami
- Ling Xiaoyu Tekkena Zestaw 4 różowych sukienek
- Juna Kazamy Turniej Tekken Tag 2 strój niekanoniczny
- Kazuyi Tekkena 6 strój wojskowy
Są to oczywiście wspaniałe stroje nostalgiczne, które fani z pewnością chcieliby dostać w swoje ręce. Niestety fakt, że są one wprowadzane jako mikrotransakcje, zaczyna stanowić problem, a to sedno Tekkenawłasną historię.
Tekkena, wypuszczona na rynek w 1994 roku w salonach gier, była dostępna na tyle długo, że rzeczy, które gracze są teraz przyzwyczajeni do kupowania w formie mikrotransakcji, a nawet przedmiotów gacha lub skrzynek z łupami, pierwotnie były po prostu dołączane do gier. To sięga czasów, gdy zawartość była odblokowywana za pomocą tajnych kodów lub po prostu odblokowana czasowo, jak np Tekkena samo zrobiło w salonach gier.
CZYTAJ TAKŻE Call of Duty: Warzone – objaśnienie serii czyszczenia drużyn
Tak więc niektórzy młodsi gracze mogą narzekać na monetyzację, ale będą starsi gracze, którzy pamiętają, kiedy wszystko było zupełnie inne. Teraz ci gracze byli sprzedawani w modelu Season Pass Tekkena 7 zatrudniony, ale widać, jak sklep z mikrotransakcjami zostałby odebrany zupełnie inaczej.
Można zatem zrozumieć, dlaczego Harada miałby tak szczegółowe wyjaśnienie. Zacytujemy jego pełną treść uwagi z Twittera poniżej, w odpowiedzi na szerszą dyskusję na temat nowych mikrotransakcji:
„Koszty rozwoju są obecnie 10 razy droższe niż w latach 90-tych i ponad dwukrotnie lub prawie trzykrotnie wyższe niż w przypadku Tekkena 7. Nawet serwery Fight Lounge są kosztowne w utrzymaniu.
W przeszłości nie było zbyt wielu specyfikacji i nie było ich online. Poza tym nie mieli tak wysokiej rozdzielczości i wysokiej rozdzielczości. Teraz tak wiele osób chce, aby gra działała i była wspierana przez długi czas. Z tego powodu ciągłe aktualizowanie gry kosztuje.
CZYTAJ TAKŻE Call of Duty: Warzone – objaśnienie wydarzenia publicznego Rogue Signal
Jednak prawdopodobnie zachował tylko dobre wspomnienia ze starych zabaw, których doświadczył jako chłopiec i nie zwraca uwagi na te zmieniające się czasy i rosnące koszty. Sytuacja gospodarcza i wszystko inne ulega zmianie.
Jeśli po prostu nic nie zrobimy, jak sugeruje, gra po prostu przestanie działać za kilka miesięcy. Myślę, że tego właśnie chce. Nie ma więc sensu rozmawiać z nim o tych realiach. Chce, żebyśmy zaprzestali działalności gospodarczej oraz aktualizowali i wspierali grę.
Jak zauważył Harada, Tekkena ewoluowała wraz z całą branżą. Mogą nam się nie spodobać ostatnie zmiany, przez które przeszła franczyza (Tekken Tag Tournament 2 edycja na Wii U poniosła słynną klapę, mimo że zawierała najwięcej zawartości ze wszystkich gier z tej serii), ale gdyby Bandai Namco tego nie zrobiło, seria mogłaby znajdować się w tej samej pozycji, co jej niegdyś rówieśnicy, jak np. Wojownik Virtua I Krwawy ryk.
Co więcej, rzeczywistość zwiększonych kosztów rozwoju dotyczy nie tylko Tekkena 8, ale ze wszystkich gier wideo będących obecnie w produkcji. Harada jest całkowicie wiarygodny, gdy twierdzi, że Team Tekken musi przejść na nowe modele monetyzacji, aby utrzymać pieniądze na rynku i sprawić, by gra odniosła sukces w dłuższej perspektywie.
CZYTAJ TAKŻE Plotka: analitycy branżowi spodziewają się, że Sony wypuści w tym roku konsolę PS5 Pro
Jest to także jasne, choć dyskretne potwierdzenie, że Team Tekken zdaje sobie sprawę z ograniczonego potencjału, jaki gra ma w pozyskiwaniu nowej publiczności. Muszą pozyskać obecną rzeszę fanów, aby nadal wydawać pieniądze, dlatego też starsze kostiumy były szczególnie prezentowane jako mikrotransakcje.
Ale oczywiście Bandai Namco musi pamiętać, że musi także zarządzać oczekiwaniami swoich odbiorców. Jeśli Tekkena 8 fanom nie podoba się sposób, w jaki są im komunikowani te zmiany, więc się wycofają. W nadchodzących miesiącach przekonamy się, czy Team Tekken będzie w stanie uporać się z tą konkretną zagadką w sposób zadowalający wszystkich.
Powiązany