To może być pierwszy raz, kiedy NetEase wybrał źle.
NetEase ujawniło swoje oficjalne stanowisko w sprawie adapterów do klawiatur i myszy Rywale Marvela.
Ogłosili to na swojej oficjalnej stronie:
„Stworzyliśmy silne narzędzie do wykrywania, które w połączeniu z wnikliwą oceną naszych uważnych ludzkich oczu umożliwia dokładną identyfikację osób korzystających z adapterów klawiatury i myszy.
Wierzymy, że zdobycie niesłusznej przewagi za pomocą takich metod znacząco wpływa na wrażenia z gry dla naszych graczy. Dlatego też, czy to na PC, czy na konsoli, podejmiemy kroki, aby przezwyciężyć to nikczemne zachowanie. Kary dla użytkowników adapterów klawiatury i myszy mogą obejmować tymczasowe lub stałe zawieszenie kont, usunięcie z rankingów lub inne kary w zależności od okoliczności.
Choć nie jest to zaskakujące, może się to okazać niepopularną decyzją ze strony NetEase. Dokonali tego wyboru w imieniu graczy, którzy nie lubią używania adapterów klawiatury i myszy i uważają, że jakiekolwiek ich użycie jest oszustwem. Są jednak również gracze, którzy korzystają z adapterów klawiatury i myszy, aby grać w te gry, będąc niepełnosprawnymi. Ta grupa byłaby teoretycznie mniejsza z tej dwójki, ale jeśli mówimy o tym w kontekście public relations, ta mniejsza grupa nadal może narobić tyle hałasu, aby zaszkodzić Rywale Marvela i marka Netease.
I naprawdę w tym miejscu musimy uznać potrzebę debaty na temat tego, co jest sprawiedliwe dla wszystkich graczy? Czy to sprawiedliwe, że niepełnosprawni gracze po prostu nie mogą grać? Rywale Marvela? I co ważniejsze, czy rzeczywiście jest to sytuacja wymagająca zerowych kompromisów?
Informowaliśmy o wprowadzeniu podobnych zakazów Przeznaczenie 2, Call of Duty'aprzez Xbox i PlayStation. Microsoft twierdzi jednak, że ma systemy rozpoznające, kiedy gracze używają adapterów klawiatury i myszy, aby rozpoznać oszukiwanie oraz kiedy gracz korzystający z tych urządzeń nie oszukuje i faktycznie może zostać wyłączony. Istnieje zatem sposób na oddzielenie oszustów od legalnych użytkowników tych urządzeń, prawdopodobnie poprzez obserwację zachowania graczy i śledzenie użytkowników urządzeń.
Jeśli Microsoft ma takie systemy i może je udostępnić użytkownikom Xbox, dlaczego inne firmy produkujące gry nie mogą zrobić tego samego? Zdajemy sobie sprawę, że nie byliby oni jedynymi „przestępcami”, ale decyzja NetEase o podążaniu tą drogą jest wyrządzaniem niepełnosprawnym graczom krzywdy. Twierdzilibyśmy nawet, że ten precedens jest ogólnie szkodliwy dla praw konsumentów.
Naprawdę nie pochwalamy decyzji NetEase w tej sytuacji, ale takie wybory można zmienić. Zobaczymy, jak firma zareaguje, jeśli i kiedy ten problem powróci.