Wiem, że to gorące podejście, ale powinniśmy dać im szansę.
Jak prawdopodobne jest, że tak myślisz Zgoda naprawdę wraca? Okazuje się, że wszyscy musimy na nowo skalibrować nasze założenia.
W zeszłym tygodniu informowaliśmy, że Steamdb zarejestrował wprowadzane zmiany Zgoda na Steamie. Dziś możemy powiedzieć, że te zmiany trwają i właśnie nadeszła wielka.
Zalogowano 16 października 2024 r., 11:13:5 UTC, zmiana U:54037287 dodaje tę klauzulę do umowy użytkownika gry:
„OSTRZEŻENIE ZDROWOTNE OSTRZEŻENIE: JEŚLI W HISTORII MIAŁEŚ PADACZKĘ LUB NAPADY, SKONSULTUJ SIĘ Z LEKARZEM PRZED UŻYCIEM. NIEKTÓRE WZORY MOGĄ WYWOŁAĆ NAPADY BEZ WCZEŚNIEJSZEJ HISTORII. PRZED UŻYCIEM I WIĘCEJ SZCZEGÓŁÓW ZAPOZNAJ SIĘ Z WAŻNYMI OSTRZEŻENIAMI DOTYCZĄCYMI ZDROWIA I BEZPIECZEŃSTWA”
Z jednej strony dobrze, że Sony i Firewalk Studios, choć z opóźnieniem, dostrzegły to ZgodaWizualizacje wymagały ostrzeżenia o epilepsji i atakach. I to jedna z tych rzeczy, która sprawia, że zastanawiasz się, dlaczego nie złapali tego przed oficjalną premierą? Dlaczego gracze w dwóch okresach beta nie przekazali im tej opinii?
Ale to nie tak, że naprawdę powinniśmy zrzucać odpowiedzialność na beta i wczesnych graczy za to niedopatrzenie. Oczywiście jest to jedna z tych rzeczy, które Sony i Firewalk powinny wychwycić podczas prac rozwojowych. Oraz fakt, że nie zdawali się potwierdzać plotek i spekulacji, jakoby w studiu panowała kultura „toksycznej pozytywności”, czyli, jak to ujął weteran branży, zerwanej pętli sprzężenia zwrotnego. Ostatecznie jest to kolejna rzecz, której Firewalk nie uwzględnił w fazie rozwoju.
Z drugiej strony, jeśli zdecydowali się dodać to ostrzeżenie zdrowotne, może to wynikać tylko z tego, że Sony planuje przywrócić tę grę w jakiejś formie lub sposób w przyszłości. Jeśli Sony i Firewalk spotkają się z rzeczywistą skargą, że przydarzyło się to niektórym graczom, którzy grali, było już za późno na dodanie tego ostrzeżenia.
Z pewnością próbowaliśmy ocenić, według jakich standardów powinniśmy się kierować Zgoda jako porażka Sony. Na bieżąco informujemy także o plotkach i spekulacjach na temat rozwoju gry.
Chcemy jednak jasno powiedzieć, że nic z tego nie wynika ze złośliwości lub złej wiary. Jeśli Sony i Firewalk Studios rzeczywiście mają plan na odrodzenie Zgoda w sposób, który mógłby zadziałać, chcemy zobaczyć, jak próbują.
Ważniejsze od być może pychy Sony lub tego, jak to umieszcza w dyskursie o wojnach konsolowych między graczami, jest to, czy Firewalk Studios będzie mogło kontynuować próby. Była to szansa, której nie dostało wielu innych twórców gier, takich jak Volition, Arkane Austin i London Studio.
Nawet jeśli nie lubisz lub nie jesteś zainteresowany Zgodamuszą Państwo mieć świadomość, że właśnie tego oczekujemy od firm takich jak Sony. Być może po tym Firewalk nie będzie już miał więcej szans. Jeśli jednak uda im się stworzyć precedens, dzięki któremu programiści powinni ponownie spróbować tworzyć udane gry, może to powstrzymać falę zwolnień w branży, a co za tym idzie drenaż talentów i wszystko inne, co po tym nastąpi.