Payday to runda już od dłuższego czasu, więc co robi Payday 3, aby odróżnić się od swoich poprzedników?
Spis treści[Hide][Show]
Dzień wypłaty 3 jest tutaj, a to oznacza, że każdy może wskoczyć i dobrze się bawić, rabując banki i robiąc fajne rzeczy. Zakładając, że gra działa i nie tkwisz godzinami w otchłani, czekając, aż dobieranie graczy zacznie działać, i oczywiście powoli wariujesz, słuchając tej samej muzyki w kółko przez całą wieczność.
Pomijając to drobne zastrzeżenie, Payday 3 to trzecia gra z serii, co z pewnością dla nikogo nie będzie zaskoczeniem. Oznacza to, że niektóre rzeczy się zmieniły, niektóre pozostały takie same, a my będziemy mówić wyłącznie o tym pierwszym. Zanurzmy się od razu, abyś mógł wrócić do kradzieży naszyjników lub czegokolwiek innego.
Więcej zawartości Payday 3:
Czy Payday 3 jest wieloplatformowy? | Kiedy zostanie ustawiony Payday 3? | Czy Payday 3 będzie dostępny w Game Passie? | Czy Payday 3 jest zawsze online?
Zawsze online
Zmiana, o której wszyscy powinni mówić, zanim zaczniecie lamentować, to fakt, że Payday 3 jest zawsze online. Powiem wam, że żadna gra wyciśnięta z tuby deweloperskiej nie została ulepszona dzięki 100% temu, że jest online. Ani jednego.
Czy Payday 3 przełamuje klątwę? Nie. Payday 3 w większości działa bezproblemowo, ale konieczność połączenia wybranej platformy z Internetem w celu grania w grę – nawet z botami – jest niczym innym jak przeszkodą dla graczy. To praktyka, która musi umrzeć. To jednak zmiana, więc trafia na listę.

Swatanie jest gorsze
Kolejną zmianą, o której warto wspomnieć, jest dobieranie graczy. Payday 2 miał dość zgryźliwy system, w którym ładowałeś grę, a następnie wskakiwałeś do gry z minimalnym przestojem. Payday 3 porzuca ten model na rzecz dobierania graczy, który trwa zauważalnie dłużej – nawet jeśli działa zgodnie z przeznaczeniem.
Czy z czasem zostanie to naprawione? Kto wie, ale w obecnej sytuacji gra może być nieco chybiona, jeśli chodzi o szybkie rozpoczęcie gry. Przydałby się też jakiś system lobby z dobieraniem graczy.
Wygląda ładniej
To już jednak koniec negatywów. Zagłębmy się w kilka fajnych rzeczy – na przykład grafikę. Payday 2 pokazał swój wiek. Gra została pierwotnie wydana na PS3 dawno temu i chociaż w późniejszym okresie otrzymała pewne poprawki wizualne dla nowszych systemów, nie zakryła zmarszczek.
Z drugiej strony Payday 3 wygląda, jakby był stworzony do działania na najnowocześniejszych technologiach, w rezultacie wygląda wspaniale. Tekstury są lepsze, animacje płynniejsze, a oglądanie kolejnych napadów z przyjemnością. Jedynym minusem jest to, że mamy wrażenie, że strzelanina jest mniej chrupiąca – a my lubimy odrobinę chrupkości w naszych strzelaninach. Drobne zastrzeżenie dotyczące gwiazdorskiego występu.

Parytet Platformy
Jeśli grałeś w Payday 2, wiesz, że w tej grze był bałagan. Było mnóstwo portów, aktualizacji i wersji tej gry. Oryginalne wydania Payday 2 stały się przestarzałe i przestały się aktualizować, współczesne wydania były w porządku, gdy zostały uruchomione, a wersja na Switcha… nie mówimy o okropnościach wersji na Switcha.
Payday 3 jednak naprawia to wszystko, upewniając się, że każda wersja Payday 3 rzeczywiście działa. Starbreeze nawet wystąpił i powiedział, że każdy dostaje wszystko i wszystko jest w porządku. Jak długo to potrwa? Nikt tak naprawdę nie wie. Ale na razie przynajmniej możesz grać w Payday 3 na dowolnej platformie i faktycznie grać w obsługiwaną wersję Payday 3. Super.
Zmiana scenerii
Payday 2 odbył się we wspaniałym Waszyngtonie i mamy miłe wspomnienia związane z obstawianiem jointów i kradzieżą drobiazgów. Jednak powtarzanie starych pomysłów byłoby do niczego, a Payday 3 zgadza się z tym poglądem. W rezultacie akcja Payday 3 rozgrywa się w tętniącym życiem Nowym Jorku i to jest fajne.
Nowe lokalizacje do odkrycia, nowi NPC do wzięcia zakładników i nowe napady do wykonania. To wszystko dobre rzeczy. Pewnie, że to wciąż duże amerykańskie miasto, ale to już nie to samo duże amerykańskie miasto.

Wykorzystaj wszystko, aby się rozwijać
Postęp został zmieniony w Payday 3 i niekoniecznie powiedzielibyśmy, że na lepsze. W Payday 2 robiłeś napady i zdobywałeś fajne rzeczy. Rób trudniejsze napady i zdobądź fajniejsze rzeczy. To było proste. To miało sens. Możesz robić, co chcesz, a jeśli ci się to uda, nagrody pojawią się na twojej drodze.
Payday 3 nie podoba się ten pomysł i zamiast tego decyduje się na system wyzwań. Aby awansować na wyższy poziom, będziesz musiał wykonywać wyzwania każdą bronią i elementem wyposażenia – czy ci się to podoba, czy nie. Chociaż zachęca to do eksperymentowania, co jest dobre, zmusza cię również do używania broni, której nie chcesz używać, co jest trochę niestosowne.
Zakładnicy są bardziej wszechstronni
Zakładnicy w Payday 2 mieli ograniczone możliwości wniesienia do rozgrywki. Jasne, że mają zastosowanie, a to użycie ma ogromne znaczenie na wyższych poziomach trudności. Ale zrobili tylko to jedno, tylko ułatwili obudzenie się po klaśnięciu.
Payday 3 elegancko to rozwiązuje, dając zakładnikom wielokrotne użycie podczas napadu, a także zachowując ich zdolność z Payday 2. Najbardziej oczywistą jest możliwość wymiany ich na dłuższy czas pomiędzy falami. Dzięki temu możesz złapać oddech i potencjalnie złamać sejf, zanim nadejdzie szarża kawalerii.
Można ich także używać jako ludzkich tarcz, co jest mniej skuteczne, niż mogłoby się wydawać, ale mimo to fajnie jest to zrobić. Policja w Payday 3 to doświadczeni strzelcy, więc zaatakują cię prosto w głowę z drugiego końca pokoju, niezależnie od liczby zakładników, których postawisz na drodze.
Na razie to wszystko, co mamy w Payday 3. Pamiętaj, aby sprawdzić nasze inne listy i przewodniki, aby uzyskać więcej treści Payday.