To, co gracze będą o tym myśleć, to jedno, ale to, co oceni sędzia, będzie czymś innym.
Interesujący zwrot akcji pojawił się w umowie Microsoft Activision, w jednym amerykańskim procesie sądowym, przed którym stoi Microsoft w związku z umową, który wielu mogło już odrzucić jako nieistotny.
To pozew w San Francisco w Kalifornii, często nazywany pozwem graczy, wniesiony rzekomo przez grupę graczy. Jest to inny pozew niż dwa pozwy złożone przez FTC. Kluczem do zapamiętania jest to, że procesowi przewodniczy sędzia Corley, który już oddalił ich sprawę, ale w ramach procedury pozwolił im ponownie złożyć wniosek.
Warto również pamiętać, że Sony pojawiło się, aby poprzeć pozew graczy, prawdopodobnie dlatego, że Sony widzi, że może albo zatrzymać, albo przynajmniej opóźnić zakończenie umowy.
Jak donosi Axios, prawnicy sprzeciwiający się umowie twierdzą, że mają wewnętrzny e-mail, który jest „niekwestionowanym dowodem na to, że Microsoft miał zamiar wyeliminować z rynku swoją główną konkurencję, Sony PlayStation”.
Wiemy, że wiadomość e-mail została wysłana przez szefa Xbox Game Studios, Matta Booty’ego, do dyrektora finansowego Xbox, Tima Stuarta.
W wewnętrznych dokumentach przesłanych do sądu Microsoft scharakteryzował wiadomość e-mail jako dokument wewnętrzny, który musi pozostać zapieczętowany.
Microsoft odpowiedział na historię Axios, ale wydaje się, że mają związane ręce od mówienia zbyt wiele. Twierdzą, że ze względów prawnych nie mogą udostępniać treści wiadomości e-mail. Te przyczyny prawne mogą oczywiście być związane z wieloma dochodzeniami organów regulacyjnych, które zmusiły zarówno Sony, jak i Microsoft do udostępnienia swoich wewnętrznych dokumentów różnym organom regulacyjnym.
Microsoft nie może tego tutaj rozwinąć, ale gdyby te dokumenty zostały również uzyskane przez FTC, CMA, Komisję Europejską lub nawet inne organy regulacyjne, na które obserwatorzy nie zwrócili uwagi, którykolwiek z tych organów regulacyjnych mógłby mieć zasady, które uniemożliwiają którejkolwiek ze stron dzielenie się swoimi publicznie udostępniać dokumenty własne lub innych osób.
Brzmi to tak, jak Microsoft, Activision i Sony prawdopodobnie wszyscy mają takie cholerne komunikaty, że zostali zmuszeni do udostępnienia jako wymóg prawny.
W każdym razie Microsoft ujawnił, że wiadomość e-mail pochodzi z 2019 roku, pełne trzy lata przed podjęciem kroków w celu przejęcia Activision.
Jako sprawę publiczną, Microsoft ogłosił plany przejęcia Zenimax Media 21 września 2020 r., niedługo po wysłaniu tego e-maila.
Niezależnie od tego, co sądzimy o plotce, sędzia Corley jest jedyną osobą, która może ocenić ten e-mail i sprawdzić, czy ma to jakikolwiek wpływ na przejęcie.
Wielu regulatorów odrzuciło już teorię szkód konsoli, nie tylko w związku z oczekiwanym przejęciem Activision Blizzard King przez Microsoft, ale także ze względu na sfinalizowane przejęcie Zenimax Media przed nim. To może być dobre dla fanów, aby kłócić się ze sobą, ale precedens sugeruje, że tak naprawdę nie jest tak ważne, jakie są motywy Microsoftu, a co jest naprawdę możliwe na rynkach.