Mam nadzieję, że Trip Hawkins uśmiecha się teraz jak uczeń.
Ponad 30 lat temu pewien mężczyzna marzył o konsoli do gier wyprodukowanej przez wiele firm, ale o tym samym brandingu i umożliwiającej korzystanie z tej samej biblioteki gier. Tym człowiekiem był Trip Hawkins, a konsolą 3DO. Chociaż ta śmiała wizja ostatecznie zakończyłaby się niepowodzeniem na rynku, pomysł Tripa może ponownie powrócić do życia w najbardziej nieprawdopodobnych okolicznościach.
Jak wspomniano w tej ustnej historii Electronic Arts, założyciel EA, Trip Hawkins, chciał walczyć z dominującymi firmami konsolowymi, Segą i Nintendo, o tantiemy pobierane przez nich za dostarczanie gier na ich systemy. W końcu zdecydował, że jedynym rozwiązaniem będzie stworzenie własnej konsoli do gier. 3DO nie pobierałoby tantiem od twórców gier, teoretycznie dając im swobodę tworzenia gier, jakie chcą.
Teraz gracze, którzy przeżyli tamte czasy, poznają tę część historii. Chociaż 3DO zaangażowało firmy Panasonic, Goldstar i Sanyo, musiały pobierać wyższe opłaty za konsole, aby osiągnąć zysk, którego nie osiągnęłyby na grach. Jest to często wymieniane jako przyczyna niepowodzenia konsoli, ale to nie do końca cała historia.
Jak się okazało, Trip odszedł z EA, aby założyć firmę 3DO, a gdzieś pomiędzy EA porzuciło swoją siostrzaną firmę, aby tworzyć gry na PlayStation. Słowami Tripa:
„Zdałem sobie sprawę, że EA wbija nam nóż w plecy. Nie zamierzali mieć żadnych ekskluzywnych gier na 3DO. Wszystkie miały pojawić się na PlayStation. Musieliśmy mieć kilka gier pierwszoosobowych. Nie mieliśmy wyboru.”
3DO stworzyło gry na własną konsolę, a później bezpośrednio konkurowało z EA. Ale na innym froncie 3DO próbowało wynegocjować umowę pomiędzy firmami Sega, Phillips i Matsushita (znanymi na całym świecie jako National i/lub Panasonic), aby konkurować z PlayStation firmy Sony. Jeszcze raz zacytuję Tripa:
„Dokonaliśmy kilku naprawdę interesujących posunięć, gdy byliśmy bardzo blisko stworzenia silniejszej koalicji firm, które wspierałyby M2 i walczyły z PlayStation. W pewnym momencie zawarłem ustną umowę z Philipsem i Segą o połączeniu sił z Matsushitą. To zgrupowanie firm mogłoby dać Sony szansę na sukces. Matsushita chciał wyrzucić Segę z umowy, ale wtedy Sega najwyraźniej się wściekła, a Philips się wycofał. Spędziłem rok, tworząc tę koalicję, ale ostatecznie po prostu nie mogli się dogadać.
To prowadzi nas do dnia dzisiejszego, gdy Jez Corden pisze o kolejnych plotkach i spekulacjach na temat planów biznesowych Microsoftu w zakresie gier wideo na najbliższą przyszłość dla Windows Central. Cytuję Jez:
„Dyrektor generalny Microsoft Gaming, Phil Spencer, potwierdził wcześniej, że zespół Xbox jest dość zainteresowany zbudowaniem dedykowanego handhelda i eksperymentuje z różnymi prototypami, ale obecnie brakuje mu „lat” do premiery, podobnie jak handheld PlayStation, nad którym podobno pracuje Sony.
Do czasu pojawienia się takiego własnego urządzenia Microsoft zamierza nawiązać współpracę z różnymi firmami, które mają już na rynku urządzenia przenośne, aby poprawić komfort grania w gry na konsolę Xbox w podróży, bezpośrednio biorąc udział w niedawnej kampanii marketingowej firmy „To jest Xbox”. . Słyszeliśmy nawet, że Microsoft bada możliwości zezwalania stronom trzecim na tworzenie urządzeń marki Xbox, co może obejmować także bezpośrednie korzystanie z systemu operacyjnego Xbox.
Te urządzenia Xbox innych firm mogą spodobać się określonym niszom, zapewniając szereg opcji dla odbiorców lub rynków, na których Microsoft miał wcześniej problemy. W takim przypadku hipotetyczny komputer kieszonkowy marki „Xbox” od dewelopera takiego jak ASUS byłby w rzeczywistości konsolą Xbox, zapewniając graczom dostęp do tej samej biblioteki gier i tych samych usług, z których mogą korzystać podczas grania na konsoli Xbox Series X|S.”
Następnie Jez zadaje pytania, które zadałbyś w związku z takim planem. Skoro jednak o tym wspomnieliśmy, powinno być jasne, że wiele potencjalnych pułapek i problemów, przed którymi stoi Microsoft, jest podobnych do tych, z którymi borykało się 3DO, gdy wprowadzało plany tworzenia konsol dla wszystkich. Z pewnością w pewnym stopniu pokrywają się problemy, z którymi borykała się Valve, próbując uruchomić Steam Machines.
Oczywiście, w przeciwieństwie do 3DO i Valve, Microsoft jest jedną z najcenniejszych i najpotężniejszych firm na świecie i z pewnością może przepalić pieniądze i zasoby, ponieść porażkę i spróbować czegoś nowego. Ale co więcej, są teraz na tej samej stronie, jeśli chodzi o podjęcie tego działania, pomimo innych plotek, że zainwestowali już w międzyplatformowe menu Xbox o nazwie Project Rainway. Firma Microsoft sama jest pionierem w dziedzinie gier w chmurze, a jej niedawny sukces m.in Call of Duty: Black Ops 6 stawia ich w dobrej pozycji do podjęcia tego ryzyka, z nadzieją na zwiększenie w rezultacie swojej działalności.
Nie możemy się doczekać, jak to się rozegra. Na przykład, czy potencjalna licencja Microsoftu na przenośne urządzenia do gier PC, Ally i Legion GO, będzie oznaczała, że Microsoft będzie mógł dotować te urządzenia i starać się uczynić je bardziej popularnymi? Z pewnością dla Microsoftu było wygodne, że Lenovo, ASUS, MSI, a nawet mniejsi gracze, jak GPD i AOKZOE, musieliby być producentami OEM systemu Windows. Czy Microsoft następnie wyprodukowałby ten oficjalny komputer przenośny Xbox wraz z kilkoma innymi firmami? Niezależnie od tego, czy odniesiemy sukces, czy porażkę, możemy spodziewać się ciekawych czasów dla gier przenośnych.