Kiedy pojawia się nowa gra – zwłaszcza taka, która jest częścią ukochanej serii – gracze pragną zanurkować z pełną mocą, aby odkryć wszystko, co ma do zaoferowania. To jeden z głównych powodów, dla których gracze nienawidzą łatek z pierwszego dnia – zabierają czas na samo granie w tytuł. Inną kwestią, która może łatwo opóźnić czas gry, są problemy z serwerem. Gry wymagające połączenia online nie mogą działać, jeśli serwery nie współpracują. W ten sposób możesz sobie wyobrazić ból, który Obserwacja 2 gracze czują się teraz, ponieważ gra została uruchomiona od jednego dnia, ale serwery w ogóle nie były w pełni funkcjonalne. Problemy trwają nadal i nie jest jasne, kiedy sprawy w końcu się wyjaśnią.
Jeśli nie jest to oczywiste, to nie jest dobre, zwłaszcza, że jest to znaczący tytuł dla Blizzarda, a zespołowi zależało na bezproblemowym uruchomieniu. Zamknęli nawet serwery oryginalnego tytułu, aby zrobić miejsce dla tych nowych. Mieli czas, aby upewnić się, że sobie poradzą, a jednak pierwszego dnia zostali przeciążeni.
Aby być uczciwym wobec zespołu deweloperów, nie była to do końca ich wina. Niedługo po tym, jak serwery przełączyły się w tryb online, nastąpił atak DDoS. Dzieje się tak, gdy ktoś celowo przeciąża serwery, wysyłając od nich zbyt wiele żądań. To zaowocowało ogromnymi kolejkami do dziesiątek tysięcy! Chociaż to dowodzi, że Obserwacja 2 wzbudzało zainteresowanie graczy pierwszego dnia, ale dodatkowo zwiększało to problem, że serwery nie były w stanie zgasić.
Blizzard sam potwierdził atak DDoS i powiedział, że pracuje nad jego naprawą. Jednak od premiery minął dzień, a serwery wciąż nie są w pełni funkcjonalne, czasy oczekiwania wciąż są bardzo długie, a gracze zaczynają się denerwować.
W mediach społecznościowych wiele osób nazwało tę grę niczym innym jak „Symulatorem ładowania”.
Tak samo smutni byli gracze, którzy zgłaszali się, aby powiedzieć, że nie byli zaskoczeni atakiem na serwer i że tego właśnie oczekują od graczy tego typu.
Inne uczucia z postów wahały się od gniewu…
…żeby chcieć usunąć grę od razu…
…aby wezwać konsole, które nie pozwolą im nawet zbliżyć się do gry w ten tytuł.
Plotki mówią, że pisarka wiadomości Gameranx, Faith Lane, wciąż czeka na wejście do gry wraz ze swoimi przyjaciółmi. Modlitwy są mile widziane w tym trudnym czasie.
Jak widać, nie jest to idealna premiera dla ważnego tytułu. Blizzard prawdopodobnie wkrótce naprawi ten problem, ale z każdą upływającą godziną i każdą linią kolejki, która nadal się buduje, z perspektywy graczy sytuacja będzie się tylko pogarszać. Miejmy nadzieję, że gra przezwycięży to smutne wydanie.
Źródło: Świergot