To wszystko źle wróży samemu Ubisoftowi.
Po oficjalnym ogłoszeniu XDNiepokornyzamknięcia, pojawiły się nowe pogłoski, w jakim stopniu zamknięcie to zaszkodzi pracownikom Ubisoftu.
Najpierw jednak przejdziemy od razu do Ubisoftu i to, co oficjalnie potwierdzili, Ubisoft udostępnił pracownikom prywatny e-mail, potwierdzając część z planowanych zwolnień. Cytując bezpośrednio e-mail:
„Niestety zaprzestanie produkcji XDefiant niesie ze sobą trudne konsekwencje dla zespołów pracujących nad tą grą.
Nawet jeśli prawie połowa zespołu XDefiant na całym świecie przejdzie na inne stanowiska w Ubisoft, decyzja ta doprowadzi również do zamknięcia naszych studiów produkcyjnych w San Francisco i Osace oraz do zamknięcia naszego zakładu produkcyjnego w Sydney, gdzie 143 osoby odejdą w San Francisco i 134 osoby, które prawdopodobnie wylecą do Osaki i Sydney.
Członkom zespołu opuszczającym Ubisoft chcę wyrazić moją najgłębszą wdzięczność za waszą pracę i wkład. Pamiętaj, że zobowiązujemy się do wspierania Cię podczas tej zmiany.”
To ujawnienie pokrywa się z niektórymi plotkami udostępnionymi przez Insider Gaming. Z ich raportu wynika, że część pracowników została już powiadomiona o odprawie, a druga fala zwolnień nastąpi w lutym tego roku.
Insider Gaming poinformowało, że zwolnionych zostanie od 170 do 180 osób, ale Stephen Totilo udostępnił aktualizację w tej sprawie:
„Korekta/aktualizacja: oczekuje się, że cięcia będą bliższe 277, a nie 177.
zamknięcie studia produkcyjnego Ubisoft SF; Biuro biznesowe Ubisoft SF pozostaje otwarte
Przerwa w Sydney będzie przeznaczona dla tamtejszego zespołu produkcyjnego.
Jak wskazaliśmy w naszym pierwszym raporcie nt XDNiepokornyzamknięcia, była to wykalkulowana decyzja dla Ubisoftu, który przeżywa kryzys. Ponieważ Guillemotowie nie kryją niezadowolenia inwestorów z ich wyników na stanowiskach kierowniczych, wszyscy z pewnością słyszeli niedawną wiadomość, że dyrektor generalny Intela, Pat Gelsinger, właśnie został wyrzucony z firmy. Istnieje zatem precedens, który nie jest korzystny dla Guillemotów.
Wiedzieliśmy już, że aby wyprowadzić Ubisoft z kryzysu, firma będzie musiała anulować niektóre gry. Jednak zdawaliśmy sobie również sprawę, że obecne otoczenie biznesowe jest tak trudne, że zarówno Microsoft, jak i Sony, wśród innych gigantów branży, dopuściły się licznych zwolnień.
Kiedy zwracamy uwagę, że te zwolnienia i zamknięcia studiów były przewidywalne, nie mamy na celu dyskredytowania ani osłabiania dotkniętych nimi pracowników i rodzin. Jest to jednak ostrzeżenie, że w przyszłości firma prawdopodobnie będzie miała jeszcze więcej zwolnień i zamknięć studiów.
Choć brzmi to niesmacznie, teraz łatwiej zrozumieć, dlaczego część z tych inwestorów już we wrześniu wzywała do restrukturyzacji spółki. Nikt nie chce, żeby te wszystkie zwolnienia doprowadziły do całkowitego upadku samego Ubisoftu. Jeśli Ubisoft musi w dalszym ciągu wykrwawiać pracowników, może przynajmniej przygotować odpowiednie plany przetrwania. Ponieważ jeśli będziemy musieli wrócić do Intela, firma może nadal istnieć, ale wykrwawiła już niezgłębioną liczbę pracowników, co czyni ją znacznie zmniejszoną firmą. Tym właśnie może się stać Ubisoft, jeśli wkrótce nie naprawi statku.