Blizzard i Microsoft zdecydowanie stać na coś lepszego.
GOG nagle to ogłosił WarCraft I i II są wycofywane ze sprzedaży w ich sklepie.
Jak ujawniono na Twitterze, usunięcie z listy nastąpi 13 grudnia 2024 r.
Dzieje się to trzy tygodnie po ogłoszeniu przez Blizzarda Zremasterowana skrzynia bojowa WarCraftktóry zawiera pełne remastery WarCraft I i IIi zaktualizowaną wersję z 2020 roku WarCraft III: Reforged.
Wydaje się, że aktualizacje te zostały wprowadzone z nadzieją, że Blizzardowi uda się ożywić gry RTS WarCraft IP był pierwotnie oparty na. Jesteśmy świadkami odrodzenia tego gatunku, m.in Kompania Bohaterów I Wiek mitologii w ciągu ostatnich dwóch lat ukazało się na konsolach obok komputerów PC.
Blizzard ma w tym zakresie wiele do nadrobienia i wydaje się, że jest to przyzwoity pierwszy krok naprzód. Uważamy, że większość z Was zgodzi się, że nie powinno to odbywać się kosztem starszej wersji. Ale być może niektórzy z Was nie do końca rozumieją, dlaczego wersje tych gier na GOG-u są wyjątkowe lub inne.
Musimy więc wrócić do początków GOG-a i jego spółki-matki, czyli samego CD Projekt RED. Zanim zaczęto tworzyć oryginalne gry, CDPR był wydawcą i dystrybutorem w rodzimej Polsce. CDPR rozwiązało problem szerzącego się w swoim kraju piractwa gier wideo, oferując legalne wersje gier, które są wolne od DRM, łatwe w instalacji i zawierają wiele luksusowych dodatków.
Wszystkie gry były na fizycznych płytach CD, w dużych pudełkach. Ale co ważniejsze, CDPR włożyło dużo pracy w przeprogramowanie tych gier po uzyskaniu na nie licencji. Zajęli się sprzątaniem tych gier, na które oficjalni twórcy i właściciele praw własności intelektualnej nie chcieli wydawać pieniędzy.
CD Projekt RED założył GOG mając to wszystko na uwadze, przynosząc ze sobą nie tylko wszystko, czego nauczył się z tego doświadczenia, ale także filozofię, którą stworzyli, chroniąc gry wideo. I taką filozofię wnieśli do Blizzarda, kiedy zawarli umowę na stworzenie własnych wersji tych gier i wypuszczenie ich w 2019 roku.
Mając to wszystko na uwadze, CDPR zobowiązał się dotrzymać WarCraft I i II na GOG-u dla wszystkich, którzy kupili gry nawet po ich usunięciu. Co więcej, dodali także te dwie gry do swojego Programu Ochrony GOG, który ogłosili w zeszłym miesiącu.
A to wciąż nie wszystko. Stworzyli także kod do kasy MakeWarcraftLiveForever, dzięki czemu ci, którzy kupią obie gry, otrzymają niewielką zniżkę.
Jest rzeczą oczywistą, ale gracze zdecydowanie powinni wyrazić swoją opinię w Blizzard i Microsoft, aby zmienić zdanie. Podkreślmy tutaj, że w 2015 roku Bethesda wypracowała sobie umowę na wydanie swojego klasyka Opad gry z powrotem na GOG, a także inne ich klasyki. Tak, wydarzyło się to jeszcze zanim Microsoft kupił Bethesdę i te gry pozostają na GOG-u do dziś.
Biorąc pod uwagę nowe wysiłki Microsoftu, aby spotykać się z graczami tam, gdzie się znajdują, posunięcie to jest nie tylko irytujące dla fanów starych gier – jest sprzeczne z tym, co próbują zrobić. A to z pewnością rodzi pytania, czy Microsoft się pod tym wszystkim podpisał i czy Phil powinien zwracać większą uwagę na decyzje Blizzarda.
W każdym razie gracze zdecydowanie powinni narobić hałasu w tej sprawie, ponieważ szkodzi to nie tylko graczom i GOG-owi. Właściwie podważa to Microsoft w czasie, gdy chce pokazać, że da sobie radę lepiej.