Współpraca w czołówce technologii.
Podczas gdy kasa nadal przynosi całkiem imponujące liczby Avatar: Droga wodyłatwo byłoby zapomnieć, że jest ich jeszcze więcej AwataraRozrywka oparta na platformach już wkrótce. Społeczność graczy i od dawna Awatara Fani franczyzy niewątpliwie chcą dowiedzieć się więcej o nadchodzącej przygodowej grze akcji z otwartym światem Avatar: Granice Pandory.
Chociaż w tej chwili szczegóły dotyczące ambitnego tytułu są dość skąpe, wiemy, że prace nad nim trwają już od dłuższego czasu. Minęło około pięciu lat rozwoju Avatar: Granice Pandory jak dotąd, z oczekiwaną premierą w pewnym momencie przed końcem marca 2024 r. Wyprzedzając to, i być może korzystając z obecnego sukcesu filmu, pojawiły się nowe szczegóły dotyczące rozwoju gry i charakteru współpracy. W szczególności trwająca współpraca między jej twórcami Ubisoft Massive i Awatara studio produkcyjne reżysera Jamesa Camerona Lightstorm Entertainment.
W rozmowie z GamesRadar+, Avatar: Frontiers of Pandora’s dyrektor kreatywny Magnus Jansén podzielił się spostrzeżeniami na temat wizji zespołu dotyczącej tytułu, a także zastanowił się nad wysiłkami włożonymi w zbudowanie wciągającego świata gry do tej pory. „Czas poświęcono na zbudowanie zupełnie nowej części Pandory” — wyjaśnia Jansén — „i stworzenie narzędzi potrzebnych do ożywienia jej na najnowszej generacji konsoli i sprzęcie komputerowym”.
Chęć upewnienia się, że nadchodząca gra naprawdę podniesie poprzeczkę pod względem obecnych możliwości dzisiejszych konsol i komputerów PC, jest wyraźnie wysoko na liście priorytetów Ubisoft Massive. Jak wyjaśnia Jansén, „sednem tego przedsięwzięcia jest Snowdrop – nasz silnik gry. Kiedy po raz pierwszy spotkaliśmy się z Lightstorm, Przebiśnieg pokazał naszym partnerom, że jesteśmy gotowi przesunąć granicę technologii, tak jak robią to w filmach. To było i nadal jest kluczowym fundamentem naszej ciągłej współpracy”.
Czy oznacza to, że gracze będą mogli eksplorować środowiska, które znają z gry Awatara filmy, czas pokaże. Być może bardziej prawdopodobne jest, że gra ujawni nową, nieodkrytą część Pandory, wraz z własną oryginalną historią, ale oczywiście będziemy musieli poczekać na więcej informacji od Ubisoft Massive na temat dokładnie tego, jaki tytuł będzie miał do zaoferowania.
Z pewnością brzmi to tak, jakby tzw Avatar: Granice Pandory projekt będzie opierał się na udanej formule projektu Awatara filmów, zwłaszcza jeśli chodzi o bycie w czołówce tego, co może zrobić technologia. Będziemy jednak musieli poczekać i zobaczyć, jak gra przekłada się jako całość, gdy zostanie wydana w pewnym momencie w ciągu następnego roku.
Źródło